Komisja Europejska ogłosiła w piątek przyznanie Białorusi pomocy w wysokości 10 mln euro. Pomoc przeznaczona jest na poprawę jakości białoruskich produktów żywnościowych. 23 procent terytorium Białorusi zostało skażone podczas katastrofy nuklearnej w Czarnobylu w 1986 roku - przypomniała Komisja w komunikacie.
W poniedziałek do Mińska udaje się unijna komisarz ds. stosunków zagranicznych Benita Ferrero-Waldner. Spotka się tam z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Nie ukrywa, że liczy na zacieśnienie stosunków u na linii Bruksela-Mińsk.
- Białoruś zmierza w dobrym kierunku i uznając to, zaprosiliśmy Mińsk do Partnerstwa Wschodniego. Jeśli chcemy pogłębić nasze stosunki, na Białorusi powinny rozwijać się swobody demokratyczne, społeczeństwo obywatelskie powinno mieć możliwości zrzeszania się bez obawy przed prześladowaniami i aresztowaniem; dziennikarze krajowi i zagraniczni powinni mieć swobodę wykonywania swej pracy - powiedziała w piątek Ferrero-Waldner.
- Jeśli nas przekonają, że w tych dziedzinach nastąpił postęp, Unia Europejska będzie miała wiele do zaoferowania Białorusi we wspólnym interesie - podkreśliła.
Unia zwraca się na Wschód
Projekt Partnerstwa Wschodniego jest skierowany do sześciu byłych republik radzieckich: Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy i ma zbliżyć te kraje do UE, ale nie jest gwarancją przyszłego członkostwa w Unii. Wspólnota zamierza na ten cel przeznaczyć do 2013 roku 600 mln euro.
Unia Europejska zawiesiła sankcje wobec prezydenta Łukaszenki, który rządzi żelazną ręką Białorusią od 1994 roku, i wznowiła kontakty polityczne z Mińskiem, gdy uwolniono z więzień ludzi uznawanych powszechnie na Zachodzie za więźniów politycznych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24