Wypełnienie wniosku oraz opłata w wysokości 50 groszy - to czeka obecnie kierowców, którzy czasowo stracili prawo jazdy. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Sibińska zapytała o możliwość automatycznego przywracania uprawnień do kierowania. Jest odpowiedź rządu.
Interpelację w tej sprawie parlamentarzystka skierowała do premiera. Krystyna Sibińska poinformowała, że zwrócił się do niej kierowca, który został ukarany trzymiesięcznym odebraniem uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kara zakończyła mu się 23 grudnia ubiegłego roku.
"Był przekonany, że następnego dnia aplikacja mPrawoJazdy w mObywatelu pokaże, że może prowadzić. Niestety tak się nie stało. Udał się do wydziału komunikacji (24 grudnia) – starostwo było zamknięte (dzień wolny za świąteczną sobotę). Ponownie do wydziału komunikacji udał się po świętach; w poniedziałek 28 grudnia. Złożył wniosek o zwrot prawa jazdy i zapłacił 50 groszy. Dokument odzyskał następnego dnia, czyli prawie tydzień po zakończeniu kary" - wskazała posłanka KO.
W związku z tym Krystyna Sibińska zapytała, czy uprawnienia do kierowania nie powinny być przywracane automatycznie, w dniu i o godzinie, gdy kończy się kara.
"Prowadzona jest analiza w tym obszarze"
Odpowiedzi w tej sprawie udzielił Marek Zagórski, były minister cyfryzacji, a obecnie sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak wyjaśnił, aplikacja mPrawoJazdy pobiera dane z Centralnej Ewidencji Kierowców.
"Dane te są możliwe do okazania w telefonie wyłącznie wtedy, kiedy użytkownik aplikacji posiada dane uprawnienia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, zwrot prawa jazdy następuje po złożeniu wniosku oraz uiszczeniu opłaty ewidencyjnej" - podał Zagórski. Opłata wynosi 50 groszy w przypadku zwrotu, a 100,50 zł w przypadku nowego prawa jazdy. Oznacza to, że system nie obsługuje zwrotów automatycznie.
Jednocześnie Marek Zagórski poinformował, że podjęto działania odnośnie wprowadzenia zmian w tej kwestii. "Aktualnie prowadzona jest analiza w tym obszarze" - dodał. Na razie nie wiadomo, kiedy zmiany mogłyby wejść w życie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock