Rok od rewolucji dla kierowców. Rząd chwali się "świetnym wynikiem"

Dotychczas za brak tego dokumentu w trakcie jazdy groził nam mandat w wysokości 50 złotych. Nowela Prawa o ruchu drogowym sprawiła, że kierujący pojazdami posiadający polskie prawo jazdy są zwolnieni z obowiązku posiadania przy sobie i okazywania dokumentu podczas kontroli drogowej w Polsce.

Dane i uprawnienia kierowcy podczas kontroli drogowej są sprawdzane w Centralnej Ewidencji Kierowców. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Swoje mPrawo Jazdy od 5 grudnia 2020 roku możemy znaleźć w aplikacji mObywatel. mPrawo Jazdy korzysta z aktualnych danych, które znajdują się w Centralnej Ewidencji Kierowców.

Przedstawiciele KPRM wyjaśnili, że znajdziemy w nim niemal wszystkie dane, które mamy także w tradycyjnym dokumencie. "Inne może być zdjęcie. W aplikacji pobierane jest z mObywatela, czyli będzie takie, jakie mamy w dowodzie osobistym" - wskazano.

Najwięcej mPraw Jazdy polscy kierowcy pobrali w dniu premiery, czyli 5 grudnia 2020 roku - 147 577. Dzień później - 101 112. Miesiącem, w którym najwięcej kierowców zainstalowało je w swoich telefonach, był lipiec tego roku. Wówczas zyskało 602 819 nowych użytkowników.

"Od 5 grudnia ubiegłego roku do dziś mPrawo Jazdy na swoje telefony pobrało prawie 4 miliony kierowców - dokładnie 3 949 826 - a to oznacza że każdego dnia instaluje je średnio ponad 10,5 tysiąca osób. To świetny wynik. Mamy nadzieję, że drugi rok mPrawa Jazdy będzie jeszcze lepszy" - powiedział, cytowany w komunikacie, minister Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Należy pamiętać, że mPrawo Jazdy nie zastępuje tradycyjnego prawa jazdy. To odzwierciedlenie danych zawartych w tym dokumencie. Oznacza to, że jeśli chcemy mieć mPrawo Jazdy, musimy też mieć ważne tradycyjne prawo jazdy.