Ministerstwo Infrastruktury prowadzi prace nad rozszerzeniem uprawnień posiadaczy prawa jazdy z kategorią B. "Projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw znajduje się na etapie rozpatrzenia przez Rządowe Centrum Legislacji" – poinformował TVN24 Biznes Szymon Huptyś, rzecznik prasowy resortu.
Zgodnie z projektem prawo jazdy kategorii B ma uprawniać do kierowania pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej do 4,25 t. Dotychczasowy limit wynosi 3,5 t. Co ważne, nowy, wyższy limit ma dotyczyć samochodów zasilanych paliwami alternatywnymi. Informacja o tym przekroczeniu będzie musiała być odnotowana w dowodzie rejestracyjnym.
Warunkiem niezbędnym do korzystania z powyższego przepisu, będzie posiadanie prawa jazdy kategorii B przez co najmniej 2 lata.
O szczegółach projektu ustawy poinformował wiceminister infrastruktury Rafał Weber na początku stycznia tego roku w odpowiedzi na interpelację poselską. "Przez paliwa alternatywne rozumie się paliwa lub źródła energii, które służą, przynajmniej częściowo, jako substytut dla pochodzących z ropy naftowej źródeł energii w transporcie, obejmujące: energię elektryczną, wodór, gaz CNG, gaz LNG, gaz LPG, energię mechaniczną z akumulatorów pokładowych albo urządzeń pokładowych, w tym ciepło odpadowe" – wyjaśnił Weber.
Nowe uprawnienia kierowców
Rzecznik MI Szymon Huptyś wskazał, że "projekt ustawy wdraża dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 20218/645 z 18 kwietnia 20218 r., zmieniającą dyrektywę 2003/59/WE w sprawie wstępnej kwalifikacji i okresowego szkolenia kierowców niektórych pojazdów drogowych do przewozu rzeczy lub osób oraz dyrektywę 2006/126/WE w sprawie praw jazdy". "Wprowadzi tym samym oczekiwane zmiany m.in. w obszarze szkolenia i egzaminowania zawodowych kierowców oraz uprawnień do kierowania pojazdami" – zauważył.
Jak wyjaśnił, "dyrektywa określa obligatoryjne rozwiązania, takie jak ustanowienie nowego dokumentu w postaci karty kwalifikacji kierowcy czy umożliwienie prowadzenia szkoleń dla zawodowych kierowców w formie e-learningu, a także fakultatywne rozwiązania w zakresie uprawnień dla kierowców z prawem jazdy B, które mogą dotyczyć zezwolenia na jazdę pojazdami o dmc do 4,25 t".
Rzecznik MI zwrócił uwagę, że każde państwo członkowskie samodzielnie podejmuje decyzję w zakresie wprowadzenia fakultatywnych regulacji oraz terminu, kiedy ma to nastąpić. "Podczas dalszych prac nad projektem rozpatrzone zostaną różne propozycje w tym zakresie" – dodał.
Obecnie - zgodnie z przekazanymi nam informacjami - projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw znajduje się na etapie rozpatrzenia przez Rządowe Centrum Legislacji. Na razie nie wiadomo, kiedy projektem zajmie się rząd. "Termin rozpatrzenia projektu przez Radę Ministrów nie został jeszcze wyznaczony" – wskazał Huptyś.
Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury podkreślił, że "projekt nie spowoduje konieczności wymiany prawa jazdy, jak również nie przewiduje dodatkowych kursów i szkoleń".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock