Główny Inspektorat Transportu Drogowego wskazał w piątek 26 lokalizacji, w których pojawią się nowe fotoradary. - Można powiedzieć, że nadzorem obejmiemy cały kraj, ponieważ aż w 13 z 16 województw pojawią się nowe fotoradary - poinformowała zastępczyni Głównego Inspektora Transportu Drogowego Karolina Wieczorek. Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego Marcin Ślęzak zwrócił uwagę, że po raz pierwszy fotoradary pojawią się również na drogach innych niż drogi krajowe.
Nowe urządzenia pojawią się w ramach realizacji projektu "Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym". Program współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Nowe fotoradary
Główny Inspektorat Transportu Drogowego w piątek ogłosił przetarg na zakup oraz instalację 26 fotoradarów. - Można powiedzieć, że nadzorem obejmiemy cały kraj, ponieważ aż w 13 z 16 województw pojawią się nowe fotoradary - wskazała p.o. zastępczyni Głównego Inspektora Transportu Drogowego Karolina Wieczorek.
Jak mówiła, np. w Łodzi pojawią się dwa fotoradary, a na Mazowszu trzy. - Na pewno wzmocni to siatkę fotoradarów całego kraju. Ogólnie kupimy 358 nowych urządzeń z projektu "Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym" - powiedziała.
Wieczorek przypominała, że część z tych urządzeń zastąpi jednak stare. - Te 358 nowych urządzeń to nie tylko nowe lokalizacje, bo 111 z tych nowych urządzeń pojawi się w zupełnie nowych miejscach. Natomiast 247 zostanie przeznaczonych na wymianę, czyli najstarsze, najbardziej wyeksploatowane, czy urządzenia, które uległy awarii, zostaną wymienione - wyjaśniała.
- Mamy nadzieję, że część urządzeń, tych najstarszych, które będziemy wymieniać na nowsze, również odzyskamy i będziemy mogli wykorzystać je w nowych lokalizacjach - dodała Karolina Wieczorek.
Jak wybrano lokalizacje?
- Instytut Transportu Samochodowego miał niełatwe zadanie, żeby ocenić, gdzie te fotoradary powinny powstać. Oceniliśmy 1 milion 600 zdarzeń drogowych, w tym wypadków, kolizji na przestrzeni lat 2016-2018 - podkreślił Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego. ITS podzielił Polskę na małe obszary. - Obszary sześciokątów kilometra, a w miastach o średnicy 200 metrów, dlatego że tam natężenie ruchu i liczba zdarzeń jest większa - wyjaśniał Ślęzak.
- Oceniliśmy intensywność tych zdarzeń, ta cała ocena była kilkuetapowa. Potem ocenialiśmy je z punktu widzenia dwóch kryteriów. Pierwsze kryterium - oceny prędkości, drugie kryterium związane z kwestią przejazdu na czerwonym świetle. Dodatkowo nałożyliśmy na to ocenę ekspercką już konkretnych punktów, które nam wyszły z tej analizy, chociażby nakładając punkty związane z aktywnością ludzi w tym otoczeniu, w tym kościół, szkoła, boiska, supermarket, oczywiście kwestie infrastruktury drogowej, geometrii - wskazał dyrektor ITS.
Jak dodał, "to było oceniane przez audytorów, którzy wykonują też audyty bezpieczeństwa ruchu drogowego". - To był pewien wstęp do dalszych działań. Potem jak mieliśmy taką analizę podzieliliśmy to na różne kategorie dróg - powiedział Marcin Ślęzak. Dyrektor ITS zwrócił uwagę, że "po raz pierwszy fotoradary pojawią się na drogach innych niż drogi krajowe".
Marcin Ślęzak powiedział, że zadaniem ITS-u była ocena 247 fotoradarów, które już istnieją i ich skuteczność działań. Ponadto Instytut miał wytypować 140 miejsc dla nowych fotoradarów w oparciu o przygotowaną analizę, a także ocena 150 miejsc, które zostały zgłoszone przez stronę społeczną.
Całkowity koszt realizacji projektu wynosi 162 miliony złotych, z czego 137,7 miliona złotych pochodzi ze środków unijnych. Instalacje nowych urządzeń rejestrujących powinny rozpocząć się w czwartym kwartale 2020 roku.
Autor: tol, mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock