UOKiK nałożył 405 milionów złotych kary na KIA Polska i 11 dealerów spółki - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w komunikacie. Podano, że przedsiębiorcy zmówili się w sprawie cen samochodów i podzielili między sobą rynek. Kia Polska nie zgadza się z zarzutami.
W efekcie zmowy nabywcy stracili możliwość zakupu pojazdów KIA od wybranych przez siebie sprzedawców w konkurencyjnych cenach. Ponadto kary w wysokości ponad 1,5 mln zł otrzymało również pięć osób fizycznych, które bezpośrednio odpowiadały za niedozwolone ustalenia.
Kara dla KIA Polska
Najwyższą karę – ponad 331 mln zł - dostała spółka KIA Polska. Kary otrzymało również pięć osób na kierowniczych stanowiskach w czterech spółkach: KIA Polska (dwie osoby), Wrobud, Landcar oraz Marvel. Zgromadzony materiał dowodowy pokazał, że swoim działaniem bezpośrednio doprowadzili oni do naruszenia przepisów.
Jak podano, przedsiębiorcy ustalali między sobą ceny samochodów marki KIA. Importer przekazywał dystrybutorom cenniki oraz informował o wysokościach maksymalnych rabatów, jakich mogą udzielać. Dealerzy Kia Polska akceptowali te ustalenia i odmawiali potencjalnym klientom przedstawienia oferty konkurencyjnej w stosunku do przedstawionej w innym salonie.
"KIA Polska pilnowała przestrzegania niedozwolonych ustaleń i w czasie cyklicznych wizyt w salonach sprzedaży dealerów, jak również drogą mailową, upominała dystrybutorów, którzy sprzedawali pojazdy po cenach niższych niż ustalone. Również sami dealerzy informowali KIA Polska oraz siebie wzajemnie, jeśli któryś z nich nie przestrzegał zawartego nielegalnie porozumienia" - napisano w komunikacie.
Oświadczenie KIA Polska
"KIA Polska nie zgadza się z zarzutami i ustaleniami dokonanymi przez Prezesa UOKiK i zamierza bronić się z wykorzystaniem wszelkich dostępnych środków prawnych. Powstrzymujemy się od dalszego komentowania tej sprawy do momentu prawomocnego jej zakończenia" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Monika Krzesak, PR Manager KIA Polska.
"Zapewniamy naszych Klientów oraz Partnerów Biznesowych, że decyzja nie wpłynie na naszą codzienną działalność i że w dalszym ciągu będziemy świadczyć wobec nich wysoki poziom usług" - czytamy w oświadczeniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock