- Będzie mniej nerwów w trakcie kontroli drogowej - tak przyjęte przez Sejm zmiany w przepisach komentował na antenie TVN24 ekspert w zakresie ruchu drogowego Marek Konkolewski. Chodzi o zniesienie obowiązku posiadania przy sobie przez kierowców prawa jazdy oraz uproszczenie procedur rejestracyjnych.
- Pakiet deregulacyjny dla kierowców nie ma poprawiać bezpieczeństwa na drogach, ale ma poprawić komfort w relacjach z urzędnikami - tłumaczył były zastępca rzecznika komendanta stołecznego policji.
Jedną ze zmian jest zniesienie obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy w trakcie kierowania autem. - Osoba, która będzie kierowała samochodem po polskich drogach i będzie legitymowała się prawem jazdy wydanym w Polsce, nie będzie musiała przy sobie tego dokumentu posiadać – tłumaczy Marek Konkolewski.
Dodał, że nie będzie problemu z weryfikacją osoby kierującej pojazdem, ponieważ "policjant będzie korzystał z rejestru dowodów osobistych i otrzyma pełną informację na temat osoby siedzącej w samochodzie, łącznie z czytelnym zdjęciem".
"Krótsze kolejki"
Marek Konkolewski dodał, że "poprawi się także komfort kierowców, właścicieli i posiadaczy samochodów w kontekście rejestracji" i "uprości się procedura".
Wyjaśnił, że dealer będzie mógł zarejestrować nowo zakupione auto przez internet, więc już po wyjeździe z salonu będzie można się poruszać pojazdem w pełni zarejestrowanym i ubezpieczonym.
- Myślę, że będą zdecydowanie krótsze kolejki w wydziałach komunikacji, nie będzie walki o numerki. Także zaoszczędzimy pieniądze - ocenił Konkolewski. Chodzi o możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego auta (i tablic).
Gość TVN24 podkreślił też, że kontrole drogowe będą mniej nerwowe i krótsze, bo dostęp policjanta do informacji dotyczących kierowcy lub pojazdu będzie łatwiejszy i szybszy.
Prawo jazdy online
Przyjęta przez Sejm i oczekująca na rozpatrzenie w Senacie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym przygotowana wspólnie przez Ministerstwo Infrastruktury i Ministerstwo Cyfryzacji jest elementem tak zwanego pakietu deregulacyjnego. Jak podkreślali przedstawiciele obu ministerstw, zmiana wprowadza szereg ułatwień dla właścicieli pojazdów i kierujących pojazdami oraz uproszczeń w procedurach związanych z rejestracją pojazdów.
Przewiduje, że kierujący pojazdami posiadający polskie prawo jazdy będą zwolnieni z obowiązku posiadania przy sobie i okazywania dokumentu podczas kontroli drogowej w Polsce. Obecnie za brak tego dokumentu w trakcie jazdy grozi nam mandat w wysokości 50 złotych. Po zmianach dane i uprawnienia kierowcy będą sprawdzane w centralnej ewidencji kierowców.
"Informację o zwolnieniu z obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy Minister Cyfryzacji ogłosi z trzymiesięcznym wyprzedzeniem w komunikacie opublikowanym m.in. w Biuletynie Informacji Publicznej" - podał resort infrastruktury.
Od 1 października 2018 roku kierowcy nie muszą mieć przy sobie w trakcie jazdy ani fizycznego dowodu rejestracyjnego, ani polisy OC.
Kierowcy nie będą też musieli wymieniać dowodu rejestracyjnego, gdy wypełnione zostaną wszystkie rubryki przeznaczone do wpisania terminu następnego badania technicznego.
Karta pojazdu i nalepki kontrolne
Uproszczeniem w procedurze rejestracji pojazdów będzie zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu oraz nalepki kontrolnej i jej wtórnika.
"Dzięki temu właściciele pojazdów oszczędzą, np. podczas rejestracji pojazdu sprowadzonego z zagranicy w sumie 94,5 zł (karta pojazdu - 75 zł i nalepka kontrolna – 18,5 zł i łącznie 1 zł opłaty ewidencyjnej)" - podało w komunikacie Ministerstwo Infrastruktury.
Zachowanie numeru rejestracyjnego
W nowelizacji zaproponowano ponadto wprowadzenie możliwości zachowania, na wniosek nowego właściciela pojazdu, dotychczasowego numeru rejestracyjnego. "Opłata za najczęściej wydawane tablice samochodowe to 80 zł, dzięki pozostawieniu dotychczasowego numeru rejestracyjnego nie będzie trzeba jej ponosić, jak również nie trzeba będzie ponosić opłaty za nalepkę kontrolną - w sumie razem z opłatą ewidencyjną da to oszczędności 99,50 zł" - wskazało MI.
Zmiana umożliwia ponadto zwrot zatrzymanego elektronicznie przez organ kontroli ruchu drogowego dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) przez stację kontroli pojazdów. Jak podkreślono w uzasadnieniu noweli, rozwiązanie to wyeliminuje konieczność zwracania się kierowcy o zwrot dokumentu np. do urzędu lub też jednostki organu, który zatrzymał dokument.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tytus Żmijewski