Ceny paliw na stacjach benzynowych. Prognozy analityków

"Spadek cen ropy i w efekcie spadki cen hurtowych dają szanse na obniżki cen na stacjach. O ile nie nastąpi gwałtowne odbicie cen ropy, to pierwsze obniżki moglibyśmy zaobserwować na koniec wakacji. Porównując skalę obniżek hurtowych cen benzyn i oleju napędowego widać większe prawdopodobieństwo spadku cen benzyn niż diesla" - czytamy w analizie BM Reflex.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Analitycy podkreślili, iż "możliwy jest także scenariusz, że dotychczasowy spadek w hurcie nie przełoży się na stacje, a jedynie wpłynie na poprawę marż detalicznych". Ich zdaniem "ważne będzie, czy i jak długo utrzyma się niższy poziom cen w hurcie".

BM Reflex podało, że średnie ceny paliw 19 sierpnia wynosiły odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,72 zł/l, bezołowiowej 98 – 5,95 zł/l, dla oleju napędowego - 5,42 zł/l i autogazu - 2,72 zł/l.

"Tym samym niewielkie zmiany odnotowaliśmy dla bezołowiowej 98 i autogazu. W pierwszym przypadku to wzrost ceny o 1 gr/l, natomiast w drugim spadek średnio o 1 gr/l" - zauważyło BM Reflex.

Analitycy przypomnieli, że przed rokiem za litr benzyny 95 i 98 płaciliśmy odpowiednio o 1,26 i 1,17 zł mniej, za litr oleju napędowego o 1,03 zł, a autogazu 71 gr.

Z kolei z analizy e-petrol.pl wynika, że średnie ceny na stacjach tankowania nie uległy większej zmianie.

"Benzyny Pb95 i Pb98 kosztują tyle co przed tygodniem, odpowiednio 5,74 i 5,99 zł/l, a diesel 5,43 zł/l. Podrożał, ale nieznacznie autogaz, którego cena wzrosła o kolejne 2 grosze. LPG kosztuje na polskich stacjach przeciętnie 2,69 zł/l" - podkreślili analitycy e-petrol. Dodali, że "paliwo to od kilkunastu tygodni wyłącznie drożeje i na razie, z uwagi na trudności importowe gazu, nie jest możliwe odwrócenie się tego trendu".

Według e-petrol.pl "ostatni tydzień sierpnia powinien zaowocować korektą cen detalicznych".

"Zgodnie z wyliczeniami analityków e-petrol.pl najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy w najbliższych dniach tankować po 5,64-5,75 zł za litr – co oznacza, że kierowcy mogą spodziewać się 2-3 groszowej korekty ceny w dół" - napisali analitycy.

Ich zdaniem "na olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą prawdopodobnie tyle co przed tygodniem – należy oczekiwać cen z przedziału 5,36-5,47 zł/l".

"Podwyżki dotyczyć będą natomiast po raz kolejny dotyczyć autogazu – w przyszłym tygodniu średnio litr tego paliwa będzie można tankować w cenie 2,67-2,76 zł/l" - zaznaczył e-petrol.

"W skali tygodnia ropa naftowa potaniała blisko 4 USD/bbl. W piątek rano ceny październikowej serii kontraktów na ropę naftową Brent utrzymują się na poziomie 66,75 USD/bbl, tym samym ropa naftowa jest najtańsza od końca maja" - zauważyli eksperci BM Reflex.

Ich zdaniem, "postępujący spadek cen jest wynikiem obaw o popytową stronę rynku ropy naftowej". Dodali, że w czwartym kwartale "rynek ropy naftowej ma być względnie zbilansowany w kategorii popytu i podaży (po wyraźnej nadwyżce popytu w III kwartale)". "Niewiadoma co do skutków oczekiwanej, kolejnej fali zakażeń koronawirusem jest jednym z istotnych czynników ryzyka dla prognoz popytu na ropę naftową w nadchodzących miesiącach" - wyjaśnili.

"Standard Chartered uważa, że w obecnej sytuacji fundamenty bardziej uzasadniają ceny ropy Brent na poziomie 65 USD/bbl niż 75 USD/bbl. Dane z USA na temat spadku zapasów ropy naftowej o 3,2 mln bbl do 435,5 mln bbl nie miały dla rynku większego znaczenia. Wzrosła bowiem o 0,1 mln bbl/d do 11,4 mln bbl/d produkcja ropy naftowej" - czytamy w analizie BM Reflex.