W najbliższym czasie możliwe są kolejne obniżki na stacjach paliw - wskazują analitycy portalu e-petrol w piątkowym komentarzu.
Zgodnie z prognozami e-petrol.pl, w okresie między 19 i 25 sierpnia spodziewać się można kolejnych obniżek na stacjach benzynowych. Jak podano, średnia cena benzyny 98-oktanowej w nadchodzącym tygodniu ulokuje się w przedziale 5,36-5,47 zł/l. Wskazano, że spadek możliwy jest także dla benzyny 95-oktanowej, która może kosztować 5,02-5,13 zł/l. Dla oleju napędowego analitycy e-petrol.pl prognozują, że średnia cena tego paliwa wyniesie 4,95-5,06 zł/l.
"Jeżeli chodzi o średnią cenę autogazu na polskich stacjach, jej poziom znajdzie się między 1,95 i 2,02 zł/l." - szacują.
W środę analitycy BM Reflex zwrócili natomiast uwagę, że "powtarza się sytuacja z pierwszego tygodnia sierpnia, kiedy średnie ceny paliw spadały o ok. 2 – 3 grosze na litrze, bo dokładnie takie same zmiany notujemy dzisiaj".
"Ceny hurtowe z kolei, mimo gwałtownych zmian na początku tygodnia, są niemal takie same jak w ubiegły piątek. Wszystko z powodu dzisiejszych gwałtownych podwyżek w hurcie, których skala zrekompensowała ostatnie spadki" - napisano w środowym komentarzu BM Reflex.
Ceny ropy
Analitycy e-petrol zwrócili natomiast uwagę, że "w trakcie mijającego tygodnia notowania ropy na giełdzie w Londynie przekroczyły na chwilę 60 dolarów, notując we wtorek lokalne maksima cenowe na poziomie 61,5 dolarów".
Wskazali, że trend zwyżkowy był jednak chwilowy, już w piątek przed południem za baryłkę ropy Brent kupujący płacą niewiele ponad 59 dolarów. Według e-pertol, argumentów za odbiciem dostarczyła w pierwszej połowie tygodnia zaskakująca decyzja amerykańskiej administracji o odsunięciu w czasie dodatkowych ceł na import z Chin.
"Inwestorzy odebrali to jako sygnał poprawy relacji na linii Waszyngton-Pekin, a ropa zareagowała na te doniesienia największym dziennym wzrostem notowań w tym roku" - wskazali. "Dobre nastroje nie utrzymały się jednak długo i przed weekendem cena surowca wróciła w okolice poziomu zamknięcia z poprzedniego piątku" - dodali. Jak zaznaczyli, do szybkiej realizacji zysków przyczyniły się obawy o kondycję globalnej gospodarki i jej wpływ na popyt na produkty naftowe.
"W cotygodniowym raporcie amerykański Departament Energii zanotował zaskakujący wzrost zapasów ropy, przy rekordowym wyniku popytu na benzynę w USA. Do tego na rynku amerykańskich obligacji pojawiło się zjawisko inwersji krzywej rentowności, czyli wyższej rentowności obligacji 2-letnich niż papierów długoterminowych 10-letnich" - wskazali.
Dodali, że "taka relacja zazwyczaj zapowiada recesję w USA i ostatni raz widziana była w 2007 roku, chwilę przed wybuchem globalnego kryzysu finansowego".
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock