Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 kilometrów na godzinę oraz przewożenie co najmniej trzech osób więcej niż pozwala dowód rejestracyjny. To tylko niektóre sytuacje, w których policjant ma obowiązek zatrzymać prawo jazdy. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
- Pierwsze przekroczenie skutkuje zatrzymaniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Jeśli pomimo tego kierowca będzie jeździł i zostanie skontrolowany, to starosta zatrzyma mu prawo jazdy na następne trzy miesiące - tłumaczy Tomasz Matuszewski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.
- Jeżeli w tym przedłużonym okresie ponownie ktoś będzie jeździł bez dokumentu i zostanie skontrolowany będzie konieczność ponownego odbycia pełnej ścieżki uzyskiwania uprawnień - dodaje. Niezdanie egzaminu i dalsza jazda bez uprawnień jest zagrożona nawet dwoma latami więzienia.
Wielu kierowców łudziło się, że nieprzyjęcie mandatu uchroni ich przed utratą prawa jazdy. Nic z tego. Lipcowa uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego jest jasna - policjant i tak może zatrzymać dokument, a kierowcy zostaje batalia w sądzie.
Są jednak wyjątki, w których kierowca nie straci prawa jazdy nawet, jeśli prędkość została przekroczona o ponad 50 kilometrów na godzinę.
- Ktoś, kto wiezie bardzo ciężko chorego albo żonę do szpitala, która na przykład rodzi i nie było innych możliwości, wówczas organy wydające uprawnienia dostały taką możliwość, że mogą odstąpić od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy - wskazuje Tomasz Matuszewski.
Punkty karne
Po przekroczeniu 24 punktów karnych kierowca posiadający prawo jazdy dłużej niż rok jest kierowany na ponowny egzamin. Zgodnie z rozporządzeniem, które weszło w życie 1 lipca br., jeśli próba się nie powiedzie, kierowca ponownie musi przejść całą drogę do zdobycia uprawnień.
Kierowcy ze stażem krótszym niż rok tracą prawo jazdy i ponownie muszą przejść całą drogę do zdobycia uprawnień po przekroczeniu 20 punktów.
Gdy w grę wchodzi jazda po alkoholu, o długości zatrzymania prawa jazdy decyduje sąd. Jeżeli sąd zatrzymał prawo jazdy na krócej niż rok, aby odebrać dokument trzeba odbyć kurs reedukacyjny. Zatrzymanie na dłużej niż rok oznacza konieczność ponownego przystąpienia do egzaminu teoretycznego i praktycznego.
Ponowny egzamin
Dla wielu kierowców ponowny egzamin to spory stres. - Prawda jest taka, że jeżeli ktoś przez 20 lat nabrał masę odruchów, to potem jest mu trudno na egzaminie. Każdy, kto po 20 latach doświadczeń wsiada do samochodu egzaminacyjnego może mieć gigantyczne problemy - ocenia Marcin Grzebieluch z Carevent.pl.
- Statystyki wykazują bardzo wyraźnie, że jeżeli chodzi o egzamin teoretyczny, to bardzo często ta statystyka jest ciut niższa niż u podchodzących pierwszy raz do egzaminu. Jeżeli chodzi o egzamin praktyczny, to tu zdawalność będzie z naturalnej przyczyny większa. Ona sięga nawet 60 procent - podkreśla Tomasz Matuszewski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.
Autor: mb / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo