Co najmniej 15 osób zginęło, a 113 jest uznawanych za zaginione po osunięciu się ziemi w wyniku ulew na wschodzie Ugandy - poinformowała w czwartek policja.
"W sumie znaleziono 15 ciał, a 15 rannym udzielono pomocy" - napisała policja na platformie X. Poprzednio informowano o ośmiu zabitych, głównie dzieciach, i 30 zaginionych. Ziemia osunęła się na wioskę Masugu w dystrykcie Bulambuli przy granicy z Kenią. Zginęli nie tylko ludzie, błoto pochłonęło też wiele zwierząt domowych.
- Co najmniej 20 domów zostało zasypanych i zniszczonych - poinformowała na konferencji prasowej Sarah Madada, odpowiedzialna za zarządzanie kryzysowe w Bulambuli.
Powódź na północnym zachodzie
W ciągu ostatnich dni Ugandę nękają intensywne opady deszczu.
Na północnym zachodzie kraju doszło do powodzi po wystąpieniu z brzegów wpływającej do Nilu Białego rzeki Tangi. Utonęło czterech z ośmiu pasażerów taksówki, którą rzeka zmyła z drogi. Zginął też żołnierz próbujący dopłynąć do nich łodzią ratunkową.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: X/PoliceUg