Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii, na pomoc udali się polscy strażacy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvnmeteo.pl
Szef PSP: nasz zespół będzie prasował non stop
Szef PSP: nasz zespół będzie prasował non stopTVN24
wideo 2/21
Szef PSP: nasz zespół będzie prasował non stopTVN24

Polscy strażacy wezmą udział w misji ratowniczej po trzęsieniu ziemi w Turcji, do którego doszło w poniedziałek nad ranem. Przed godziną 22 na miejsce wyleciała grupa 76 strażaków i osiem psów ze specjalizacją pracy w gruzowisku. Szef Państwowej Straży Pożarnej gen. brygady Andrzej Bartkowiak na konferencji prasowej w godzinach popołudniowych przekazał, że strażacy wylądują na lotnisku w Gaziantep, mieście w pobliżu którego miało miejsce epicentrum wstrząsów.

W Turcji, Syrii, a także w Libanie nad ranem w poniedziałek zatrzęsła się ziemia. Trzęsienie ziemi miało magnitudę między 7,4 a 7,8. Z każdą godziną jest coraz więcej ofiar śmiertelnych. Według ostatnich informacji w samej Turcji zginęły ponad dwa tysiące osób.

Około godziny 21.40 samolot z członkami grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR Poland na pokładzie wyleciał z lotniska wojskowego w Warszawie. 76 strażaków PSP oraz osiem wyszkolonych psów weźmie udział w akcji ratowniczo-poszukiwawczej w dotkniętej kataklizmem Turcji.

Na miejsce poleciało także pięciu ratowników medycznych, zabrano 20 ton sprzętu. Polska grupa zabrała ze sobą sprzęt poszukiwawczy, sprzęt do rozbudowy obozowiska i do stabilizacji konstrukcji uszkodzonych budynków.

Komendant główny PSP: lądujemy na lotnisku, które będzie jak najbliżej trzęsienia

- Jedziemy i lecimy po to, żeby ratować ludzi - mówił po południu na konferencji prasowej gen. brygady Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP. Przypomniał, że pierwszy wyjazd strażaków PSP był w 1999 roku, też do Turcji. - Dzisiaj historia zatoczyła koło, dzisiaj kolejny raz udajemy się do Turcji ratować. Pojedziemy z najlepszym, co mamy. Jesteśmy jedną z najlepszych grup poszukiwawczo-ratowniczych na świecie - powiedział.

- Jako jedyni lądujemy w epicentrum, na lotnisku, które będzie jak najbliżej tego zdarzenia - przekazał. Potwierdził, że chodzi o lotnisko w Gaziantep, w południowej części Turcji. Epicentrum wstrząsów znajdowało się w odległości około 30 kilometrów od tego miasta. - Możemy być dumni z tych ludzi, będą nas świetnie i godnie reprezentować. Dadzą wszystko z siebie, żeby uratować jak najwięcej osób - zaznaczył. - Jesteśmy tam bardzo, bardzo potrzebni - dodał.

Szef PSP poinformował, że zespół polskich strażaków będzie pracował "non stop w dwóch miejscach na raz do siedmiu dni". - Takie są szacowane możliwości i takie są też szacowane zdolności ludzi do przetrwania w takim gruzowisku, gdzie temperatury spadają do niskich poziomów - wyjaśnił. W regionie temperatura oscyluje wokół zera stopni Celsjusza.

Konferencja polskich strażaków przed wylotem do TurcjiTVN24

"Najprawdopodobniej trafimy do najtrudniejszych miejsc"

- Musimy o tym pamiętać, że czas jest niezwykle ważny, dlatego tak szybka była reakcja polskich grup. Sześć godzin to jest swoisty rekord. Tak szybko nie udało nam się chyba nigdy zorganizować i wylecieć, bo wiemy jak bardzo potrzebują tam pomocy - ocenił generał.

Jak ocenił gen. Bartkowiak, będzie to jedna z najtrudniejszych akcji w historii grupy HUSAR. - Skala zniszczeń, ale także nasze ogromne zaangażowanie i doświadczenie spowodują, że najprawdopodobniej trafimy do najtrudniejszych miejsc - mówił.

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Turcja, Syria. Bardzo silne trzęsienie ziemi. Zabici i ranni

Konferencja polskich strażaków przed wylotem do Turcji
Konferencja polskich strażaków przed wylotem do TurcjiTVN24

Pomoc władzom tureckim w misji ratowniczej zaproponował szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński, o czym poinformował rano na Twitterze.

"W związku z trzęsieniem ziemi w Turcji i apelem tureckich władz o pomoc zaproponowałem wysłanie na miejsce ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR Komendy Głównej PSP" - napisał Kamiński.

"Oferta pomocy polskich strażaków z grupy HUSAR została zaakceptowana" - przekazał później w mediach społecznościowych na szef PSP. "Jeszcze dziś ruszamy z pomocą" - dodał.

Pomoc polskich strażaków

Jak będzie wyglądała pomoc polskich strażaków?

- Nasza praca będzie polegać na poszukiwaniu w gruzowiskach poszkodowanych i zaginionych osób, które mogą być uwięzione. Posiadamy sprzęt, wiedzę i doświadczenie z poprzednich lat, bo byliśmy na różnych misjach poza granicami naszego kraju - powiedział na antenie TVN24 młodszy brygadier Grzegorz Borowiec z KW PSP, który pojedzie do Turcji. - Wiemy, w jaki sposób lokalizować osoby poszkodowane, mamy do tego sprzęt i specjalnie przeszkolone psy - zauważył.

- Jesteśmy przygotowani do tego, żeby zaraz po wylądowaniu rozpocząć działania. Mamy cztery zespoły w składzie całej naszej grupy, które zajmują się typowo poszukiwaniem. Do tego mamy całą logistykę i zespół do koordynacji. Już teraz zaczynamy, jeszcze przed przyjazdem, koordynować nasze działania z innymi grupami ratowniczymi - mówił Borowiec. - Z tego co wiemy grupa holenderska też dostała potwierdzenie przyjęcia oferty pomocy, Rumunia oczekuje cały czas na informacje. Ten odzew będzie spory - dodał młodszy brygadier.

W jaki sposób szuka się zaginionych osób? - Mamy specjalnie przeszkolone psy, które są w stanie zlokalizować osoby poszkodowane, żywe. Mamy też geofony, czyli urządzenia, które pomagają nam usłyszeć drobne stukania czy nawoływania. Mogą to być nawoływania normalnie niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Te urządzenia są w stanie zlokalizować taką osobę poszkodowaną pod gruzami. Najpierw, przy pomocy takiego sprzętu, lokalizujemy, potem próbujemy się do takiej osoby dostać - tłumaczył. 

"Natychmiastowa pomoc jest potrzebna niemalże w każdym zakątku tej miejscowości"

- Magnituda 7,8 to bardzo silny wstrząs, który może niszczyć budynki, poszczególne piętra zawalają się lub zawalają się całe konstrukcje. Niestety trafiło na teren zurbanizowany, zamieszkany przez ludzi - mówił na antenie TVN24 Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP.

- Jest to bardzo trudna sytuacja dla ratowników, dla tego rejonu dotkniętego trzęsieniem ziemi, bo natychmiastowa pomoc jest potrzebna niemalże w każdym zakątku tej miejscowości - dodał. - Polska (na prośbę o pomoc Turcji - przyp. red.) odpowiedziała bardzo szybko, niemalże natychmiastowo. Jesteśmy w gotowości, jesteśmy w stanie zorganizować taką ciężką grupę poszukiwawczo-ratowniczą - przyznał.

Strażacy z Łodzi przygotowują się do wyjazdu do Turcji
Strażacy z Łodzi przygotowują się do wyjazdu do TurcjiTVN24

Kondolencje od polskiego rządu

"Moje myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar. W tych trudnych czasach Turcja może liczyć na Polskę" - napisał na Twitterze premier Polski Mateusz Morawiecki.

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau zwrócił się do swojego tureckiego odpowiednika Mevluta Cavusoglu.

"Przyjmij moje najszczersze kondolencje w związku z trzęsieniem ziemi w południowo-wschodniej Turcji. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i całym Narodem Tureckim. Poszkodowanym życzymy prędkiego powrotu do zdrowia. Polska wysyła już pomoc i wsparcie!" - napisał Rau.

Kondolencje przekazano też na oficjalnym profilu MSZ. "Przekazujemy najszczersze kondolencje rodzinom i bliskim ofiar trzęsienia ziemi w południowo-wschodniej Turcji. Wszystkim poszkodowanym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. W tym trudnym czasie pragniemy zapewnić nasze wsparcie" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek rano wpisie.

Autorka/Autor:anw,ps

Źródło: PAP, TVN24, tvnmeteo.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pogoda na jutro. W niedzielę 25.08 na wschodzie i w centrum Polski termometry będą wskazywać ponad 30 stopni Celsjusza. Temperatura nieco spadnie w zachodnich regionach i tam mogą się pojawić słabe opady deszczu i burze.

Pogoda na jutro - niedziela 25.08. Najgoręcej będzie w Warszawie

Pogoda na jutro - niedziela 25.08. Najgoręcej będzie w Warszawie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Sucha i gorąca pogoda sprzyja wzrostowi zagrożenia pożarowego w lasach. Jak przestrzega IMGW w mediach społecznościowych, planując wycieczki na łono natury warto zachować ostrożność. Z map opublikowanych przez synoptyków wynika, że w niedzielę w wielu miejscach Polski sytuacja ma być ekstremalna.

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Źródło:
tvnmeteo.pl IMGW

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Brazylijski stan Sao Paulo zmaga się z pożarami. Jak przekazały lokalne władze, w piątek wieczorem ogień znajdował się w okolicach 30 miast. W jednym z zakładów przemysłowych zginęły dwie osoby, które próbowały walczyć z żywiołem.

Ogień w pobliżu 30 miast, dwie osoby nie żyją

Ogień w pobliżu 30 miast, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Liczba śmiertelnych ofiar powodzi na pograniczu Indii i Bangladeszu wzrosła do blisko 40. Przez wielką wodą musiały uciec setki tysięcy ludzi. Zalanych jest wiele domów.

"Woda sięgała nam do szyi. Wszystko jest zniszczone"

"Woda sięgała nam do szyi. Wszystko jest zniszczone"

Źródło:
Reuters, CNN

Po Pacyfiku w stronę Hawajów kieruje się burza tropikalna Hone. Niesie ze sobą silny wiatr, ulewny deszcz, a także ryzyko warunków pogodowych, które mogą sprzyjać pożarom.

Hone zmierza w kierunku Hawajów. Niesie powodzie i ryzyko pożarów

Hone zmierza w kierunku Hawajów. Niesie powodzie i ryzyko pożarów

Źródło:
CNN, NHC, tvnmeteo.pl

W czwartkowe popołudnie u wybrzeży miasta Palm Beach na Florydzie pojawiły się dwie trąby wodne. Zjawisko zostało zarejestrowane na nagraniu, które udostępnił tamtejszy departament policji.

Trąby wodne wirowały u wybrzeży miasta

Trąby wodne wirowały u wybrzeży miasta

Źródło:
Reuters, CBS12, tvnmeteo.pl

Miasto Huludao w prowincji Liaoning na północnym wschodzie Chin nawiedziły w tym tygodniu katastrofalne ulewy, doprowadzające do powodzi błyskawicznych. Nie żyje jedenaście osób, a 14 uznaje się za zaginione. Wśród ofiar śmiertelnych jest policjant, który udzielał pomocy poszkodowanym.

Policjant ratował poszkodowanych w ulewach. Nie żyje

Policjant ratował poszkodowanych w ulewach. Nie żyje

Źródło:
PAP, Reuters, AP

W ostatnich dniach Polskę nawiedziły rekordowe ulewy. Szczególnie groźnie było w Warszawie i w Zamościu, gdzie doszło do ogromnych zalań. O tym, czy takie zjawiska będą doświadczać nas częściej, mówiła na antenie TVN24 synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Pogoda w Europie wchodzi na zupełnie nową ścieżkę"

"Pogoda w Europie wchodzi na zupełnie nową ścieżkę"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Mieszkaniec brazylijskiego miasta Guaruja w stanie Sao Paulo przyszedł w czwartek na szpitalną izbę przyjęć z jadowitym wężem w ręku, wywołując panikę wśród personelu placówki. Kilkanaście minut wcześniej został ukąszony przez gada.

Ukąsił go jadowity wąż. Przyszedł do szpitala z gadem w ręku

Ukąsił go jadowity wąż. Przyszedł do szpitala z gadem w ręku

Źródło:
PAP

Od czwartkowego wieczora na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii trwa erupcja wulkanu, którą poprzedziło trzęsienie ziemi. Położone w pobliżu miasto Grindavik i elektrownia geotermalna Svartsengi nie są zagrożone, ewakuowano jednak i zamknięto ośrodek spa. To szósty wybuch w tym regionie od grudnia zeszłego roku.

"Pojechaliśmy tam spędzić miło dzień, a potem ziemia eksplodowała tuż obok nas"

"Pojechaliśmy tam spędzić miło dzień, a potem ziemia eksplodowała tuż obok nas"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, RUV

W środę rozpoczął się odstrzał niedźwiedzi brunatnych w Szwecji. Zgodnie z decyzją władz, populacja tego gatunku ma zmniejszyć się o 20 procent, czyli o 468 osobników. Do tej pory zabito ich ponad 150. Działania wywołują spore kontrowersje wśród przedstawicieli organizacji zajmujących się ochroną przyrody.

Ma zginąć prawie 500 niedźwiedzi. Już zabito ich ponad 150

Ma zginąć prawie 500 niedźwiedzi. Już zabito ich ponad 150

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

Położony w środkowej Austrii lodowiec Hallstatter od 2006 roku stracił jedną trzecią masy, a odsłonięte skały tylko przyspieszają jego topnienie. Władze ostrzegają, że jest za późno, by dało się go uratować.

Lodowiec w pobliżu jednego z najpiękniejszych miejsc w Austrii. "Nie da się go uratować"

Lodowiec w pobliżu jednego z najpiękniejszych miejsc w Austrii. "Nie da się go uratować"

Źródło:
PAP, meinbezirk.at, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w Nepalu. Autokar z ponad 40 osobami na pokładzie zsunął się w stronę wezbranej rzeki. Co najmniej 27 osób zginęło, a 16 zostało rannych - poinformowała lokalna policja.

Autokar nieomal wpadł do wezbranej rzeki. Zginęła ponad połowa pasażerów

Autokar nieomal wpadł do wezbranej rzeki. Zginęła ponad połowa pasażerów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, timesofindia.com

Setki uszanek kalifornijskich opanowały plażę San Carlos w mieście Monterey w Kalifornii. To skłoniło lokalne władze do zamknięcia terenu dla ludzi. Nie powstrzymało ich to jednak od podziwiania tego niecodziennego widoku.

Setki uszanek opanowały popularną plażę

Setki uszanek opanowały popularną plażę

Źródło:
Reuters, CNN

W zeszłym roku w wodach jeziora Tefe w brazylijskiej części Amazonii z powodu poważnej suszy padły setki delfinów z gatunku inia amazońska. Naukowcy chcą ocalić te rzadkie i zagrożone wyginięciem zwierzęta. W tym tygodniu jednego z osobników sprowadzili na brzeg, by wykonać potrzebne badania i lepiej poznać wpływ skutków zmian klimatu na ten gatunek.

Różowe delfiny umierają. Naukowcy ruszają z misją

Różowe delfiny umierają. Naukowcy ruszają z misją

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Lekarz był w szoku, gdy powiedziałem mu, że to 160 użądleń - mówi cytowany przez lokalne media Brytyjczyk, który przeżył atak os. Mężczyzna podkreśla, że zawdzięcza życie zespołowi z oddziału ratunkowego.

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Poruszający się z prędkością około 600 kilometrów na sekundę w przestrzeni kosmicznej obiekt przykuł uwagę naukowców z całego świata. Eksperci badający zjawisko spekulują, że możemy mieć do czynienia z pierwszą zaobserwowaną gwiazdą hiperprędkościową o bardzo małej masie. Trajektoria gwiezdnego "sprintera" wskazuje, że może on opuścić Drogę Mleczną.

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Źródło:
CNN, W. M. Keck Observatory

Chińscy naukowcy odkryli "zupełnie nową metodę" produkcji dużych ilości wody z gruntu księżycowego. Chodzi o próbki, które trafiły na Ziemię cztery lata temu - poinformował państwowy nadawca CCTV.

Produkcja wody z księżycowych próbek. "Odkryto zupełnie nową metodę"

Produkcja wody z księżycowych próbek. "Odkryto zupełnie nową metodę"

Źródło:
PAP

Nad wodami Morza Bałtyckiego na wysokości Dębek (woj. pomorskie) w czwartek pojawiła się trąba wodna. Nagranie, na którym widać wirujący lej, dostaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad Bałtykiem. Nagranie

Trąba wodna nad Bałtykiem. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Zespół naukowców opracował nową metodę ocieplenia atmosfery Marsa. Obliczenia ekspertów sugerują, że dzięki wykorzystaniu składników zawartych w marsjańskim pyle możliwe jest podniesienie temperatury atmosfery tej planety nawet o 30 stopni Celsjusza. Nowy sposób jest również o wiele tańszy w realizacji niż wcześniej przedstawiane metody.

Marsjański pył może pomóc w ociepleniu atmosfery Czerwonej Planety

Marsjański pył może pomóc w ociepleniu atmosfery Czerwonej Planety

Źródło:
PAP, Science

Różowy delfin z gatunku inia amazońska utknął na brzegu rzeki Yapacani położonej w środkowej części Boliwii. Ssakowi morskiemu pomogli mieszkańcy wioski Santa Fe.

Różowy delfin utknął na brzegu rzeki

Różowy delfin utknął na brzegu rzeki

Źródło:
Reuters

Fruczak gołąbek spija nektar z kielicha kwiatów za pomocą ssawki, unosząc się w powietrzu.

Wygląda jak koliber, spotkasz go w Polsce. Poznaj niezwykłego motyla

Wygląda jak koliber, spotkasz go w Polsce. Poznaj niezwykłego motyla

Źródło:
instagram: delfinozaur