Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 nawiedziło górzysty obszar wiejski na południowym zachodzie Tajwanu, w pobliżu miasta Chayi - podała lokalna administracja meteorologiczna. Pierwsze doniesienia mówią o niewielkich zniszczeniach. Wstrząsy były odczuwalne w stolicy kraju, Tajpej.
Do katastrofy doszło krótko po północy we wtorek lokalnego czasu. Jak poinformowała tajwańska administracja meteorologiczna (CWA), epicentrum trzęsienia miało miejsce w okręgu Dapu w powiecie Chayi na południowym zachodzie Tajwanu. Główny wstrząs na głębokości 9,4 km miał magnitudę 6,4.
Informacje przekazywane przez lokalne służby i media mówią o niewielkich zniszczeniach. Na miejscu trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa.
Brak "oczywistych oznak katastrofy"
Straż pożarna poinformowała o garstce ludzi uwięzionych w zniszczonych budynkach w mieście Tainan. Część z nich została już uratowana. Z powodu zagrożenia dla życia i zdrowia jeden z największych producentów półprzewodników na świecie, firma TSMC, ewakuowała pracowników ze znajdującej się w mieście fabryki.
Niewielkie zniszczenia odnotowano też w Chayi, a mieszkańcy kilku okolicznych miejscowości muszą mierzyć się z brakiem energii elektrycznej. Przedstawiciele służb z okręgu powiedzieli agencji Reuters, że nie ma "oczywistych oznak katastrofy". Trzęsienie ziemi było odczuwalne także w innych częściach Tajwanu. Budynki zatrzęsły się między innymi w oddalonej o ponad 300 kilometrów od epicentrum stolicy kraju - Tajpej.
W kwietniu ubiegłego roku położony na wschodnim wybrzeżu powiat Hualian nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,2. W katastrofie zginęło 13 osób.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps