Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie
Z powodu nieustannych trzęsień ziemi na greckiej wyspie Amorgos ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej. Wcześniej takie działania podjęto na Santorini. Zdaniem greckich ekspertów aktywność sejsmiczna w regionie pozostaje na niezmiennym poziomie.
Kryzys na Morzu Egejskim związany z ciągłymi trzęsieniami ziemi trwa od końca stycznia. Od tego czasu na greckich wyspach Santorini i Amorgos występują tysiące wstrząsów, z których część przekracza magnitudę 5. Naukowcy w Grecji nie wykluczają, że zwiększona aktywność sejsmiczna może utrzymywać się jeszcze tygodniami, a nawet miesiącami. Jak napisał portal eKathimerini, dopuszczają też możliwość wystąpienia trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,5.
Na liczącej niecałe dwa tysiące mieszkańców wyspie Amorgos w środę, tak jak wcześniej na Santorini, ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej, który ma potrwać do 11 marca. Według ekspertów aktywność sejsmiczna w regionie utrzymuje się na stałym poziomie. Najsilniejszy wstrząs zarejestrowany w środę miał magnitudę 5.
Monitorowanie zagrożenia tsunami
Sytuacji na Morzu Egejskim uważnie przyglądają się służby. Greckie Centrum Ostrzegania przed Tsunami jest w stanie podwyższonej gotowości. Centrum zapewnia, że obecnie nie ma podwyższonego ryzyka wystąpienia tego zjawiska. Przedstawiciel Centrum Marinos Charalambakis powiedział gazecie "Kathimerini", że na wystąpienie tsunami ma wpływ kilka czynników, w tym magnituda i głębokość wstrząsu oraz głębokość morza. Eksperci w Izraelu i Turcji obawiają się, że również ich kraje mogłyby zostać nawiedzone przez tsunami w przypadku silnego wstrząsu w okolicy Wysp Cykladzkich. "Dobrze, że są w stanie gotowości" - powiedział telewizji MEGA grecki sejsmolog Gerasimos Papadopulos. Zaznaczył, że "potencjalne tsunami mogłoby dotrzeć do Turcji w 45 minut".
Autorka/Autor:fw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Niż Max wkroczył do Polski i przyniósł ze sobą śnieg i deszcz ze śniegiem. Jak poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, strefa opadów przemieszcza się nad krajem. Sprawdź, gdzie aktualnie sypie.
Niż Max w Polsce. Śnieżny front przemieszcza się nad krajem
Asteroida 2024 YR4 może trafić w Ziemię w 2032 roku z prawdopodobieństwem wynoszącym obecnie 2,3 procenta. Obiekt jest obserwowany przez ekspertów z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Asteroidę niedługo ma również poddać analizie Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST).
W najbliższych dniach Polskę zaleje nowa fala siarczystego mrozu. Pod koniec tygodnia temperatura może spaść do nawet -20 stopni Celsjusza. O szczegółach mówił Tomasz Wasilewski, który był gościem programu "Wstajesz i wiesz".
"To będzie najmroźniejszy czas". Kiedy nastąpi kulminacja zimna
Do Polski nadciąga tęgi mróz. Za sprawą bardzo zimnych mas powietrza arktycznego temperatura może spaść do nawet -20 stopni Celsjusza. O szczegółach pisze nasza synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.
Według nowej analizy przeprowadzonej przez naukowców z Montana State Univesity, mikroby żyjące w gorących źródłach w amerykańskim Parku Narodowym Yellowstone mogą wyjaśniać ewolucję wykorzystywania tlenu przez organizmy.
Gorące wody w Yellowstone mogą ujawniać sekrety początków życia na Ziemi
Meszki antarktyczne mają unikatową strategię przetrwania w nieprzyjaznym środowisku bieguna południowego. Larwy owadów wykorzystują dwa mechanizmy hibernacji, dzięki którym osiągają dojrzałość w momencie, gdy pozwalają im na to warunki atmosferyczne. To jedyny znany nauce organizm, u którego zidentyfikowano taką taktykę.
Te owady potrafią coś, czego nie umie żadne inne zwierzę
Pierścień Einsteina został zauważony na zdjęciach z europejskiego teleskopu Euclid. Jak wyjaśnili naukowcy, zjawisko można zaobserwować jedynie w ściśle określonych warunkach. Wykryto je w okolicach galaktyki, którą obserwujemy od ponad stulecia.
Idealny pierścień Einsteina uchwycony na testowym zdjęciu
Rekin zaatakował dwie amerykańskie turystki na Bahamach. Jak opowiadały kobiety, do ataku doszło kilka minut po tym, jak weszły do wody. Lokalne media przypomniały, że to nie pierwsza taka sytuacja, jaką odnotowano w archipelagu.
Wskoczyły do wody, zaatakował je rekin. "Cieszę się, że żyjemy"
Do 24 wzrosła liczba ofiar powodzi, które nawiedzają Boliwię. Intensywne opady deszczu utrzymują się nad krajem od listopada, a najtrudniejsza sytuacja panuje w zachodniej części kraju. Według prognoz ulewy nie ustaną do marca.
W powodziach zginęły 24 osoby, a deszcz nie przestaje padać
Wewnętrzne jądro Ziemi mogło zmienić swój kształt w ciągu ostatnich 20 lat - uważają naukowcy. Ich badanie może dostarczyć cennych informacji na temat funkcjonowania pola magnetycznego, które odgrywa kluczową rolę w ochronie naszej planety przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym.
Wewnętrzne jądro Ziemi mogło zmienić kształt
Naukowcy obawiają się, że zjawisko La Nina, które zazwyczaj prowadzi do spadku temperatury na świecie, mogło stracić swój wpływ na hamowanie globalnego ocieplenia. Obawy wśród ekspertów wzbudziły dane zunijnego programu Copernicus, pokazujące, że tegoroczny styczeń był najgorętszy w historii pomiarów.
Czy La Nina traci swoją supermoc? Naukowcy zadają sobie ważne pytanie
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową prognozę eksperymentalną na wiosnę i początek lata. Czy nadchodzące tygodnie przyniosą ze sobą powiew zimy, czy też nad naszym krajem rozgości się ciepło? Sprawdź przewidywania meteorologów.
Wiosna może być inna niż zazwyczaj. Mamy prognozę
Obfite opady śniegu sparaliżowały Stambuł. We wtorek w kilku dzielnicach tureckiej metropolii zamknięto szkoły, a samochody ślizgały się na ośnieżonych i oblodzonych drogach. Utrudnienia zanotowano także w ruchu lotniczym.
Śnieżyca w Stambule. Utrudnienia na drogach, odwołane loty i pozamykane szkoły
Na francuskiej wyspie Amsterdam od połowy stycznia trwa pożar. Ogień zniszczył ponad połowę jej powierzchni, ale służby nie podejmują akcji gaśniczej - terytorium jest zbyt odległe i niedostępne, by ją poprowadzić. Przyrodnicy obawiają się, że pożar poważnie wpłynie na rzadkie gatunki bytujące na wyspie.
Wyspa płonie od miesiąca. Jest zbyt daleko, by gasić pożar
Ponad dwa tysiące szkół w stanie Rio Grande do Sul na południu Brazylii odwołało w poniedziałek zajęcia. Tego dnia uczniowie mieli wrócić do nauki po wakacyjnej przerwie. Decyzja o przełożeniu rozpoczęcia roku szkolnego jest związana z ekstremalnymi upałami, jakie obecnie występują w Brazylii
Z powodu upału rok szkolny zacznie się później
Z jednej z farm w okolicach miejscowości Storvika w Norwegii uciekło co najmniej 27 tysięcy łososi. Mogą one stanowić zagrożenie dla ryb żyjących na wolności, ponieważ są nosicielami nieznanych im chorób i pasożytów.
Pożary lasów trawią centralną i południową część Chile. Walkę z ogniem utrudniają warunki pogodowe i działania ludzkie - wiele ognisk zostało wznieconych celowo. Wyczerpanych strażaków wspierają osoby prywatne, dowożące wodę do gaszenia własnymi samochodami.
"Nadchodzi lato i zaczynasz się bać, bo wiesz, co się stanie"
Czarne wilki zostały zaobserwowane w polskim lesie. W Europie osobniki o takim umaszczeniu pojawiają się dość rzadko - jest ono charakterystyczne dla populacji zamieszkujących Amerykę Północną. Jak wyjaśnili przyrodnicy, gen kodujący czarne umaszczenie bywa dla drapieżników zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Czarne wilki pojawiły się w polskim lesie
Międzynarodowy zespół naukowców przedstawił niepokojącą wizję Arktyki za blisko 80 lat. Jak stwierdzili badacze, jeśli zmiany klimatu nie zahamują, pod koniec tego stulecia najzimniejszy obszar na Ziemi będzie praktycznie nie do poznania. To, co może się stać, będzie miało bardzo poważne konsekwencje nie tylko dla planety, ale także i dla jej mieszkańców.
760 gospodarstw domowych zostało w niedzielę pozbawionych dostępu do prądu w dolinie Montafon w Austrii. Na półtorej godziny ulice popularnego kurortu narciarskiego pogrążyły się w ciemnościach. Jak się okazało, za awarią sieci stały kuny, które przegryzły izolację kabla.
Alpejski kurort pogrążył się w ciemnościach, bo kuny przegryzły kabel
Pożar w Parku Narodowym Grampians w Australii został opanowany, ale strażacy nie przerywają pracy - kolejne dni mają przynieść warunki sprzyjające rozprzestrzenianiu się ognia. Skalę zniszczeń, jakie spowodowały płomienie, doskonale widać na obrazach satelitarnych udostępnionych przez unijną agencję Copernicus.