Niż za niżem. Nadchodzą kolejne intensywne opady

Zatoka niżowa z deszczowym frontem odsuwa się znad wschodniej Polski, a ciśnienie atmosferyczne rośnie. Ale układ ten rozpoczął okres wędrówki kolejnych frontów znad Oceanu w głąb kontynentu europejskiego. Wir niżowy Xerxes znad północnego Atlantyku tłoczy bowiem chłodne masy powietrza polarnego, w których formuje się kilka stref przelotnych opadów deszczu i burz. Taki właśnie pas zjawisk wkroczy do Polski w piątek nad zachodnią połowę kraju. 

W sobotę i niedzielę Polska pozostanie w strefie frontu atmosferycznego związanego z niżem północnoatlantyckim. Front ten ma falować. Oznacza to, że w rejonie Alp powstanie deszczowa fala i przemieści się w niedzielę nad naszym krajem z kolejną porcją obfitych opadów deszczu i burz. Nad południowo-wschodnie regiony kraju wnikać ma ciepłe powietrze znad południowej Europy, stąd temperatura wzrastać ma do blisko 25 stopni Celsjusza. Reszta kraju pozostanie w masie chłodniejszej, polarnej.

W poniedziałek słaby klin wyżowy ma na chwilę uspokoić pogodę. Ale po nim wniknąć ma we wtorek w nasz rejon kontynentu silny wir niżowy, powstały w rejonie Labradoru i rozkręcony nad Atlantykiem. Wkroczy nad Skandynawię i Bałtyk jako pierwszy wczesnojesienny sztorm w tym sezonie, za którym podążą kolejne. Dopiero po 20 września pojawić się ma wyż nad Europą Środkoą, który zawalczy o więcej słonecznej i spokojnej pogody. 

W piątek wystąpi małe i umiarkowane zachmurzenie kłębiaste, na północy i zachodzie kraju oraz na Wyżynie Śląskiej wzrastające do dużego z przelotnymi opadami deszczu do 5 litrów wody na metr kwadratowy. Lokalnie możliwe są burze z opadami do 15 l/mkw. Termometry wskażą maksymalnie od 20 st. C na Pomorzu Zachodnim, przez 23 st. C w centrum kraju, do 25 st. C na Podkarpaciu. Wiatr powieje z kierunków zachodnich, słaby i umiarkowany, w burzach - silny.

Sobota przyniesie umiarkowane i duże zachmurzenie kłębiaste. Prognozowane są okresami opady deszczu do 5-15 l/mkw. Na zachodzie i w centrum Polski możliwe są burze. Tylko na południowym wschodzie kraju nie powinno padać. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 st. C na północnym zachodzie, przez 21-22 st. C w centrum kraju, do 24-25 st. C na Podkarpaciu. Wiatr południowo-wschodni, umiarkowany i dość silny, w burzach okaże się silny.  W niedzielę czeka nas duże zachmurzenie kłębiaste z przejaśnieniami. Poza tym spodziewane są obfite opady deszczu do 30-50 l/mkw. Na wschodzie kraju może zagrzmieć. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 17 st. C na Śląsku, przez 19 st. C w centrum kraju, do 23 st. C na Podkarpaciu. Powieje umiarkowany i dość silny wiatr z południa i zachodu. W burzach będzie mocno wiał.   

Poniedziałek zapowiada się pogodnie. Tylko na północnym zachodzie kraju pojawi się więcej chmur, z których popada deszcz o natężeniu do 5 l/mkw. Termometry wskażą maksymalnie od 20 st. C na Pomorzu, przez 21 st. C w centrum kraju, do 23 st. C na południowym wschodzie. Wiatr na ogół południowy, okaże się umiarkowany i dość silny.  We wtorek będzie pochmurno z opadami deszczu do 10-20 l/mkw. Tylko na południowym zachodzie wystąpią przejaśnienia i nie powinno padać. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 st. C na Podkarpaciu, przez 21 st. C w centrum kraju, do 22 st. C na Śląsku. Powieje południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny wiatr. W porywach może rozpędzać się do 60-70 kilometrów na godzinę.