Kapsuła Dragon Grace, na pokładzie której znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, została odłączona od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Następnym ważnym etapem powrotu na Ziemię będzie wejście w atmosferę, które zostało zaplanowane na wtorek.
O godzinie 13.15 kapsuła Dragon Grace odłączyła się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W ten sposób rozpoczął się kolejny etap powrotu astronautów z misji Axiom 4 na Ziemię - wśród nich jest Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski. Cały proces był opóźniony o około 10 minut.
Po zamknięciu włazów, które odbyło się kilka minut po godz. 11, wypompowano powietrze z przestrzeni łączącej kapsułę i ISS oraz odłączono przewody zapewniające komunikację między statkami i zasilanie Dragona. Później sprawdzono szczelność obu włazów oraz odbyła się ostatnia kontrola wszystkich systemów kapsuły.
Zamknięcie włazu
Podczas transmisji na żywo przedstawiciele firmy Axiom Space przekazali, że podjęcie ostatecznej decyzji o oddokowaniu kapsuły zależało od szeregu czynników. Najważniejszym z nich były prognozowane warunki pogodowe w miejscu lądowania na Pacyfiku - brak deszczu i wyładowań atmosferycznych, niezbyt silny wiatr oraz niewielkie fale.
Wcześniej, o godzinie 10.30 czasu środkowoeuropejskiego letniego, NASA i firma Axiom Space rozpoczęły transmisję z Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona w Houston w Teksasie. Zamknięcie włazu kapsuły Dragon Grace nastąpiło około godziny 11.07, z niewielkim opóźnieniem.
Przed zamknięciem włazu na pokładzie statku znalazły się już wszystkie eksperymenty, którymi załoga zajmowała się w kosmosie, co potwierdziła dowódczyni misji Peggy Whitson. Załoga potwierdziła również, że systemy komunikacji działają bez problemów.
Jednym z ostatnich zadań przed zamknięciem włazu także było sprawdzenie szczelności przedsionka kapsuły oraz hermetyzacji. Przedsionek znajduje się między dwoma włazami.
Kolejne etapy powrotu
Kapsuła będzie krążyć wokół planety, a następnie wejdzie w atmosferę naszej planety i zostanie zwodowana w Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii. Moment zapłonu przed wejściem w atmosferę zaplanowany jest na wtorek na godzinę 10.37, zaś do lądowania w oceanie powinno dojść o godzinie 11.30 tego samego dnia.
Po wylądowaniu Uznański-Wiśniewski poleci do Kolonii w Niemczech, gdzie znajduje się siedziba Europejskiego Centrum Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (DLR), by przejść niezbędne badania. Po około tygodniu ma natomiast wrócić do Polski.
CZYTAJ DALEJ: Powrót Polaka z kosmosu krok po kroku
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: NASA