Na odtajnionych zdjęciach szpiegowskich z czasów zimnej wojny odkryto około 400 nieznanych dotąd fortów imperium rzymskiego - informują naukowcy. Forty na dawnej wschodniej granicy starożytnego Rzymu znajdują się na terytorium dzisiejszej Syrii i Iraku. Odkrycie to zmienia nasze rozumienie znaczenia tych rzymskich fortyfikacji - twierdzą badacze.
Wyniki badań naukowców opublikowano w środę w czasopiśmie naukowym "Antiquity". Przyjrzeli się oni odtajnionym zdjęciom satelitarnym wykonanym przez amerykańskie satelity szpiegowskie w czasach zimnej wojny w ramach dwóch programów militarnych - Corona z lat 1960-1972 oraz Hexagon z lat 1971-1986. Materiały z pierwszego programu odtajniono w 1995 roku, z drugiego - w 2011 roku.
Podczas analizy zdjęć badacze poszukiwali na terenie dzisiejszego Iraku i Syrii śladów obecności charakterystycznie wyglądających fortów budowanych przez starożytne imperium rzymskie. Korzystali przy tym z mapy sporządzonej przez francuskiego archeologa w latach 1920-1930 Antoine'a Poidebarda, który odkrył wówczas 116 takich fortów. Na podstawie swoich obserwacji zauważył, że forty są ustawione z północy na południe wzdłuż najbardziej wysuniętej na wschód granicy Cesarstwa Rzymskiego. Uznał więc, że miało to z pewnością na celu ochronę przed najeźdźcami ze wschodu.
Wyniki nowych poszukiwań wzdłuż tej dawnej rzymskiej granicy okazały się zaskakujące. Na odtajnionych zdjęciach odkryto bowiem pozostałości około 400 nieznanych dotąd starożytnych fortów imperium rzymskiego.
Odkryto rzymskie forty
Dzięki nowym badaniom eksperci dostrzegli, że mapa Poidebarda pokazywała tylko częściowy obraz rzymskiej infrastruktury. W dodatku znajdowały się na niej błędy. Eksperci na łamach "Antiquity" podają, że Francuz przeoczył to, co można było teraz dostrzec na amerykańskich zdjęciach satelitarnych - fakt, że linia 116 fortów była w rzeczywistości tylko wąskim fragmentem obszaru rozciągającego się na około 300 tys. km kwadratowych. Badacze odkryli teraz na nim 396 kolejnych, nieznanych dotąd fortów. Oszacowali, że wszystkie rzymskie forty na tych terenach powstawały między II a VI wiekiem naszej ery.
Wschodnia granica Rzymu
Naukowcy twierdzą, że ich odkrycia podważają popularną od lat 30. XX wieku hipotezę, że rolą takich fortów w starożytnym Rzymie było powstrzymywanie napływu wrogów. Widoczna na zdjęciach duża ich liczba i rozległość obszaru na których powstawały sugeruje, że były wznoszone w innym celu.
Zdaniem badaczy, forty budowano by zapewnić bezpieczne oazy dla podróżnych wzdłuż rzymskich dróg. Były to więc nie bariery, ale "miejsca dynamicznej wymiany kulturowej oraz przepływu towarów i idei" - uważa główny autor analizy Jesse Casana, archeolog z Dartmouth College w New Hampshire.
Ekspert podkreśla w rozmowie z CNN, że odtajnione materiały z programów Hexagon i Corony są bezcenne dla badaczy, ponieważ dzięki nim zachowano obrazy terenów, które już uległy zniszczeniu. Naukowcy zauważyli bowiem, że wiele z pozostałości tych fortów może już nie istnieć, lub być mocno uszkodzonych. Wszystko z powodu dekad rozwoju gospodarczego i rolniczego, a także trwających na Bliskim Wschodzie wojen.
- Rolnictwo i urbanizacja w szokującym stopniu zniszczyły wiele stanowisk archeologicznych i obiektów - twierdzi Casana. - Stare zdjęcia pozwalają nam zobaczyć rzeczy, które są często przysłonięte, lub już nie istnieją - podkreślił.
Źródło: Antiquity, CNN, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Corona Imagery / corona.cast.uark.edu