Megarakieta Starship należąca do SpaceX wybuchła podczas rutynowego testu. Jak przekazała firma, maszyna "doświadczyła poważnej anomalii". Nocne niebo rozświetliły chmury ognia, co można zobaczyć na nagraniach zarejestrowanych przez świadków zdarzenia.
Należąca do firmy SpaceX megarakieta Starship, największa rakieta na świecie, eksplodowała podczas rutynowego testu na terenie centrum lotów kosmicznych w Starbase w Teksasie.
Eksplozja rakiety Starship. Nagrania
Zdarzenie można zaobserwować na nagraniach zarejestrowanych z oddali przez naocznych świadków. Na filmach widać, jak nocne niebo rozświetla ogromna chmura ognia, przypominająca grzyb.
Rakieta "doświadczyła poważnej anomalii". Komunikat SpaceX
Wybuch, do którego doszło w środę o godz. 23 czasu lokalnego (godz. 6 w czwartek w Polsce), potwierdziła firma SpaceX w serwisie X. Rakieta Starship "doświadczyła poważnej anomalii" - przekazano.
"Podczas całej operacji wokół obiektu utrzymywano bezpieczną przestrzeń, a cały personel jest bezpieczny" - poinformowała firma multimiliardera Elona Muska. Dodano, że eksplozja nie stanowiła zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, poproszono ich, by nie zbliżali się do miejsca wybuchu.
Kolejna awaria
To nie pierwsza awaria rakiety Starship - 27 maja pomyślnie wystartowała, ale eksplodowała tuż przed planowanym powrotem na Ziemię. Podczas testów w styczniu i marcu do wybuchów doszło w początkowej fazie lotu. Mieszkańcy Karaibów mogli obserwować wówczas na niebie deszcz żarzących się szczątków rakiety.
Starship to potężna, dwustopniowa rakieta, mierząca ponad 120 metrów długości, największa, jaką dotąd zaprojektowano. Jej pierwszy stopień to booster (moduł nośny) Super Heavy, a drugi to statek kosmiczny Starship. W założeniu rakieta ma wynosić na orbitę największe ładunki.
Dochodzenie administracji USA
Biały Dom na początku tego miesiąca miał nakazać Departamentowi Obrony USA i agencji kosmicznej NASA zebranie szczegółowych informacji dotyczących miliardów dolarów przeznaczonych na kontrakty podpisane z firmą SpaceX - wynika z informacji agencji Reuters. Jej dziennikarze powołują się na cztery osoby zaznajomione ze sprawą. Decyzja miała zapaść po niedawnej ostrej wymianie zdań w mediach społecznościowych między prezydentem Donaldem Trumpem, a Elonem Muskiem.
Administracja, jak przekazuje Reuters, nakazała agencjom przeanalizowanie kontraktów z Muskiem tak, aby przygotować ewentualny odwet na biznesmenie i jego firmach. Urzędnicy Pentagonu zastanawiają się jednocześnie, czy zmniejszyć rolę SpaceX w nowym amerykańskim systemie obrony przeciwrakietowej.
Źródło: PAP, space.com, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Andrew C @therocketfuture/CNN