W Zakopanem sypie intensywnie śnieg. Turyści, którzy przyjechali do stolicy Tatr na ferie, nie kryją radości.
Nie tylko w Beskidzie Śląskim sypie śnieg. Pisaliśmy o tym tu. Biały puch, dosłownie, pojawił się również w Zakopanem. W ciągu godziny napadało kilka centymetrów śniegu. Według prognozy pogody, może dosypać do nawet 30 cm. Pisaliśmy o tym tu.
Zima zdążyła na ferie
Powrót zimy na zakopiańskie ulice i stoki spotkał się z entuzjazmem turystów. Wszyscy bardzo cieszą się, że wreszcie będą mogli zaznać "białego szaleństwa".
- Bardzo dobrze, że pada. Czekaliśmy na ten śnieg, cieszymy się bardzo. Teraz na stok, na sanki i na narty - mówi pani Aneta ze Szczecina. - Słabo było. Nie było śniegu, wiatr i deszcz. Przyjechaliśmy do Zakopanego i lało strasznie. Wyjedziemy i będzie śniegu do kolan - dodaje z zachwytem.
Wcześniej wiał halny
Śnieg przyszedł dopiero po południu. Wcześniej pogoda była bardzo nieprzyjemna. W nocy z wtorku na środę w Tatrach porywy wiatru osiągały prawie 200 km/h, a w Zakopanem wiało z prędkością ponad 100 km/h - był to halny, który wyrządził masę szkód. Pisaliśmy o tym tu. Rano w Zakopanem padał deszcz.
- Taka pogoda, jaka utrzymywała się do tej pory, nie sprzyjała jeździe na nartach. Dopiero rano był deszcz, wieje halny. Warunki do jazdy są bardzo słabe - powiedział pan Zbigniew, turysta z Warszawy.
Na szczęście dla "feriowiczów", taka pogoda nie utrzymywała się długo. Zaczął sypać intensywnie śnieg.
- Bardzo dobrze, że pada. Czuje się zimę, brakowało zimy i śniegu. Dopiero przyjechaliśmy i jest świetnie - mówi turystka Hania z Warszawy.
A jaka pogoda czeka turystów w najbliższych dniach? Sprawdźcie prognozę pogody na pięć dni.
Autor: mab/jap / Źródło: tvnmeteo.pl, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24