Diabły tasmańskie słyną ze swojego okrucieństwa. Teraz ich wizerunek może się nieco zmienić na lepsze. Najnowsze badania wykazały, że mleko tych ssaków ma właściwości przeciwbakteryjne.
W składzie mleka wykryto sześć naturalnie występujących antybakteryjnych peptydów, które mogą zwalczać groźne bakterie i infekcje grzybicze.
Naukowcy z Uniwersytetu w Sydney, po przebadaniu genomu diabła tasmańskiego i wykryciu związków antybakteryjnych, zaczęli je sztucznie kopiować.
Badania i wyniki
Później przetestowano skuteczność tych peptydów w zabijaniu groźnych dla ludzi bakterii. Okazało się, że te związki organiczne zwalczają gronkowca złocistego i Enterokoki, które są odporne na antybiotyki.
Nowe badania mogą doprowadzić do przełomu w walce z "superbakteriami", na które nieskuteczne są obecnie wykorzystywane lekarstwa. Pomyślne zakończenie badań mogłoby uratować miliony istnień ludzkich każdego roku.
Mleko innych torbaczy
Wszystko to możemy w przyszłości zawdzięczać właśnie diabłom tasmańskim. Jednak nie tylko ich mleko zawiera takie peptydy. Możliwe, że inne gatunki torbaczy również wytwarzają mleko o podobnych właściwościach. Mowa tu o misiach koala, oposach czy kangurach rdzawoszyich. Obecnie trwają badania nad składem mleka misia koala.
- W Australii żyje wiele torbaczy, które ewoluowały, aby chronić swoje małe przed patogenami w różnych środowiskach - tłumaczy genetyk z Uniwersytetu w Sydney, profesor Kathy Belov. - Możemy odkryć niesamowite peptydy - dodała.
Autor: AP/jap / Źródło: mnn.com