Kilka tysięcy pozbawionych dachu nad głową, cztery ofiary śmiertelne. Tak pokrótce przedstawia się bilans środowego przejścia tajfunu Wukong przez Filipiny.
Wukong, burza tropikalna, która w środę natarła na centralne Filipiny, ma na swoim koncie cztery ofiary śmiertelne i powazne zniszczenia.
Cztery ofiary
Na skutek przejścia burzy tropikalnej zginęły cztery osoby, jak poinformowano w czwartek. Trzy osoby, należące do jednej rodziny, straciły życie, kiedy na ich dom w prowincji Silangang Samar (wschodnia część filipińskiej wyspy Samar) zawaliło się drzewo. Jedną osobę, która się utopiła, znaleziono martwą na terenie prowincji Iloilo (południowa częśc wyspy Panay).
Sześć tysięcy bez domów
Żywioł nie tylko zabijał, lecz także niszczył wszystko, co znalazło się na jego drodze. Wichury powalały drzewa i przewracały łodzie do góry dnem, a potężne opady deszczu sprawiły, że wylewające rzeki pozalewały miasta.
Mimo, że miejscowi meteorolodzy ostrzegali przed możliwymi skutkami przejścia Wukonga przez Filipiny, sześć tysięcy osób straciło dach nad głową. Większość z nich przebywa w tymczasowych schroniskach.
To głęboki niż
Wukong, który w czwartek przemienił się w głęboki układ niskiego ciśnienia, niebawem całkowicie się rozpadnie. Dojdzie do tego, kiedy znajdzie się około 200 km na północny wschód od filipińskiej wyspy Palawan.
Kolejny po Bopha
Wukong to nie jedyny tajfun, jaki w grudniu nawiedził Filipiny. Na początku miesiąca nad wyspiarskie państwo nadciągnął Bopha, który, jak podano w poniedziałek 24 grudnia, pozbawił życia ponad 1000 osób. MIĘDZY INNYMI TU PRZECZYTASZ O TYM, JAK BOPHA SZALAŁ NA FILIPINACH
Autor: map/mj / Źródło: TVN Meteo