Nie po schodach, a windą. To porównanie, użyte przez naukowców z Uniwersytetu Columbia, pokazuje, w jaki sposób magma wydostaje się na powierzchnię Ziemi.
Dotychczas naukowcy skłaniali się ku hipotezie, że magma wydobywa się z wulkanu w ciągu wielu tysięcy lat. Ten czas potrzebny jest na to, żeby stopiona masa powoli przemieściła się z płaszcza ziemskiego na powierzchnię. Jednak od niedawna rozpatruje się inny punkt widzenia, który mówi, że magma bardzo szybko wydostaje się z płaszcza na powierzchnię.
Skąd taki wniosek?
Nowojorscy naukowcy zbadali kostarykański wulkan Irazu, a także okoliczności jego potęznej erupcji w 1963 roku. Na podstawie swoich analiz określili tempo podnoszenia się poziomu magmy. Okazało się, że prędkość stopionej masy była znacznie większa niż dotychczas zakładano: w ciągu zaledwie dwóch miesięcy magma pokonała 35 km, wiodących z z płaszcza ziemskiego do płytkiej części komory magmowej. To tak, jakby wyjechała z piekła windą.
Kolejny dowód
Okazało się też, że magma wymieszała się z innymi skałami na samym końcu swojej drogi (około 10 km pod powierzchnią), dzięki czemu jej skład nie uległ dużej zmianie. Większość modeli zakłada odwrotną sytuację: mówi się, że w centrum wulkanu znajduje się długi kanał, który powolnie wypełniany jest magmą. Magma ta jest dostarczana przez bardzo długi okres w sposób pulsacyjny. Zwolennicy tej teorii twierdzą, że magma topi skały znajdujące się dookoła, unosi się odrobinę, dalej topi skały i tak aż do momentu, kiedy dojdzie do komory. Dlatego przy wydostaniu jej skład jest bardzo zmieniony.
- To tak jak droga po schodach: każdy krok po stopniu to jakaś zmiana. Magma też się tak zachowuje, a gdy już wydostanie się na powierzchnię, jest znacząco inna niż na początku - powiedział Adam Kent, geolog z Oregon State University, który nie brał udziału w badaniu.
Cenne spostrzeżenia
Choć nowa hipoteza, opublikowana 1 sierpnia w magazynie "Nature", nie obala poprzedniej, to wnosi wiele nowego do świata wulkanologów.
- Nasze odkrycia pomagają potwierdzić inne niepewne hipotezy, na przykład to, że wędrówki magmy powodują trzęsienia ziemi, występujące na chwilę przed erupcją. Tak było w przypadku wulkanów: Pinatubo (Filipiny) i Eyjafjallajökull (Islandia) - powiedział Phillip Ruprecht, wulkanolog z Lamont-Doherty Earth Observatory na Uniwersytecie Columbia.
Autor: kt/map / Źródło: LiveScience