Wyż przynosi mgły, ale za to będzie ciepło, a gdzieniegdzie także słonecznie. Na Dolnym Śląsku słupki rtęci wskażą nawet 9 stopni C. Utrzymująca się na wysokim poziomie wilgotność wzmocni jednak odczucie chłodu.
Polska pozostaje pod wpływem wyżu, który owocuje listopadowymi mgłami. W okolicach południa mgły i zamglenia powinny już jednak zniknąć. Na niebie zobaczymy wtedy trochę chmur, ale pojawią się też rozpogodzenia.
Na zachodzie bez zmian
Najcieplej będzie w południowych regionach kraju. Podkarpacie, Małopolska i Górny Śląsk odnotują 8 st. C, a Dolny Śląśk 9 st. C. W pasie od Niziny Szczecińskiej przez Wielkopolskę i centrum po Lubelszczyznę będzie 7 st. C, o jeden stopień mniej na Mazowszu i Pomorzu. Na Warmii, Mazurach i Podlasiu termometry pokażą 5 st. C, a na Suwalszczyźnie 4 st. C.
Biomet nie będzie sprzyjać
Chociaż temperatury jak na listopad są dość wysokie, będzie nam towarzyszyć subiektywne odczucie chłodu. Wilgotność względna powietrza w większości kraju utrzyma się w okolicach 70 proc. Na południu będzie nieco niższa, natomiast na Pomorzu i wzdłuż północnej granicy zbliży się do 80 proc. Pogoda nie poprawi nam samopoczucia - synoptycy zapowiadają niekorzystne warunki biometeo.
Autor: js/ŁUD / Źródło: TVN Meteo