Minionej doby straż pożarna interweniowała 440 razy w związku z usuwaniem zniszczeń po przejściu burz - poinformował w poniedziałek rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski. Wyładowaniom towarzyszył ulewny deszcz i silny wiatr.
W niedzielę nad Polską przechodziły burze z intensywnymi opadami deszczu. Grzmiało między innymi na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Dolnym Śląsku, Mazowszu, Pomorzu Zachodnim i w Małopolsce. Wyładowaniom towarzyszył porywisty wiatr, w porywach wiał z prędkością przekraczającą 80 kilometrów na godzinę.
Powalone drzewa, zalane ulice
Najwięcej interwencji po niedzielnych burzach odnotowano w województwie lubelskim - tam strażacy wyjeżdżali do zdarzeń związanych z pogodą 157 razy. Gwałtowna aura była też w województwie zachodniopomorskim - tam odnotowano 77 interwencji oraz woj. wielkopolskim, gdzie strażacy przeprowadzili 60 interwencji.
Działania strażaków polegały głównie na udrażnianiu szlaków komunikacyjnych z wiatrołomów, wypompowywaniu wody z zalanych budynków oraz udrażnianiu przepustów.
- W województwie lubelskim na terenie powiatu lubelskiego oraz lubartowskiego uszkodzeniu uległy dachy na około 40 budynkach - przekazał rzecznik PSP.
Autor: anw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24