Niezwykłą wycieczkę do wnętrza największej w Polsce zapory i elektrowni wodnej będzie można zafundować sobie w majówkę. Wybudowana w 1968 roku elektrownia Solina swoje drzwi otwiera dla turystów.
Trasa wycieczek prowadzi przez hale elektrowni do wnętrza zapory. Dociera sześć metrów poniżej dna Zalewu Solińskiego. Tam temperatura wynosi sześć stopni Celsjusza. Wewnątrz zapory jest 2,5 kilometra korytarzy służących do kontroli tego sztucznego zbiornika wodnego.
Kilometry do zwiedzania
- W ubiegłym roku obiekty te odwiedziło prawie 30 tys. osób - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka elektrowni Iwona Hawliczek. W tym roku turyści mogą zwiedzać zaporę i elektrownię wodną od 1 maja do końca września.
- Zwiedzanie podzielone jest na dwie części. W pierwszej turyści oglądają film pokazujący wytwarzanie energii odnawialnej oraz wystawę archiwalnych zdjęć przedstawiających kolejne etapy budowy zapory i elektrowni w Solinie. W kolejnej poznają obiekt - powiedziała Hawliczek.
Największa zapora w Polsce
Powierzchnia zalewu obejmuje 2105 hektarów, a długość linii brzegowej to ok. 150 km. Zespół Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce o mocy przekraczającej 200 megawatów dostarcza ponad 230 gigawatogodzin rocznie.
Budowę zapory wodnej na Sanie w Solinie-Myczkowcach rozpoczęto w 1960 r. Do użytku została przekazana w 1968 r. Zapora ma 82 m wysokości, a pojemność zbiornika wynosi pół miliarda metrów sześciennych.
Najtrudniejszym okresem dla zapory była ostatnia dekada lipca 1980 r. Powódź, która nawiedziła wtedy Podkarpacie, spowodowała, że do zbiornika wpływało 1500 m sześc. wody na sekundę. Przeciętny dopływ nie przekracza 19 m sześc. na sekundę.
Autor: mb/rs / Źródło: PAP