- Wtorek 17 lipca był najcieplejszym dniem w tym roku - podało Portugalskie Biuro Meteorologiczne. Ponadto w kilku większych i mniejszych miastach zostały pobite dotychczasowe lipcowe rekordy ciepła.
We wtorek w Portugalii było naprawdę upalnie. Termometry w stołecznej Lizbonie wskazały 39,5 st. Celsjusza, a w Porto odnotowano 37,5 st. C. W Faro słupki rtęci podskoczyły do 32,5 st. C, w Coimbrze natomiast sięgnęły 39,4 st. C.
41,9 st. C w Santarem
Nie brakowało także wartości wyższych niż 40 st. C. W Leirii upał równał się 40,3 st. C, Santarem - 41,9 st. C. W mieście Beja temperatura wynosiła 41, 1 st. C, a w Evorze - 40,5. st. C.
W wielu miejscach padły rekordowe temperatury dla lipca. Najwyższą w historii wartością dla tego miesiąca może poszczycić się Lousa (43,6 st. C), Ansiao (40,9 st. C), Tomar (43,5) oraz Rio Maior (42,3) st. C.
Bardzo wysoki indeks UV
Piekielnemu gorącu towarzyszyło ekstremalnie wyskie promieniowanie ultrafioletowe, w indeksie UV oznaczone jako promieniowanie stopnia dziesiątego i jedenastego. Oznacza to, że zagrożenie podczas przebywania na słońcu było najwyższe z możliwych.
Dalszy upał
Portugalscy synoptycy prognozują, że w czwartek temperatura zacznie spadać na przeważającym obszarze kraju, jednak w zachodniej prowincji Algarve wciąż będzie przekraczać 30 st. C.
Autor: map/mj / Źródło: theportugalnews.com