Sztorm przez kilkadziesiąt godzin. Wiatr nie odpuści do poniedziałku
Cofka, zawieje, zamiecie i śnieżyce - to wszystko powoduje silny, północno-zachodni wiatr. Będzie nam towarzyszył jeszcze przez kilkadziesiąt godzin. Osłabnie dopiero na początku przyszłego tygodnia.
- Porywy wiatru w rejonie Elbląga nieco osłabły, obecnie wynoszą ok. 55 km/h - informuje synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. Poziom wód jest jednak w tym rejonie tak wysoki, że nadal występować mogą podtopienia.
Na Wybrzeżu wiatr również nieco osłabł i osiąga w porywach do 55 km/h.
Porywy ok. 50 km/h utrzymują się we wschodniej części kraju - Mazury, Podlasie, Mazowsze, Lubelszczyzna i Podkarpacie. - Przy występujących opadach śniegu miejscami występują zawieje ograniczające znacznie widzialność - do 50 i 100 metrów - dodaje meteorolog.
W stolicy zanotowano porywy wiatru dochodzące do 55 km/h. W Poznaniu, Łodzi i Krakowie wiatr osiąga 50 km/h.
Jeszcze dokuczy
- Dość silny wiatr utrzyma się jeszcze w nocy i jutro w ciągu dnia - zaznacza Arleta Unton-Pyziołek. W sobotę wieczorem będzie osiągał w porywach do 60 km/h. W głębi kraju oraz na Pomorzu i Warmii będzie silniejszy, do ok. 70 km/h.
W niedzielę na wschodzie i północy prędkość wiatru prognozowana jest na ok. 50-60 km/h.
Kolejne zawieje i zamiecie
Wiatr w połączeniu z opadami śniegu nadal będzie powodował zawieje śnieżne, ograniczające widzialność do 50-100 metrów.
Potem wiatr zacznie powoli słabnąć. Na rzekach Przymorza oraz Żuław i Warmii nadal jednak będzie występować cofka. Tym samym utrzymają się podtopienia i zagrożenie powodziowe na tym terenie.
W poniedziałek wiatr będzie umiarkowany. Powieje z zachodu i północnego zachodu.
Autor: ls/ŁUD / Źródło: TVN Meteo
Podziel się
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu