Wulkan San Cristobal w Nikaragui znowu dał o sobie znać. Nad kraterem unosi się ogromna, sięgająca pięciu kilometrów wysokości, chmura pyłu wulkanicznego. Władze podjęły decyzję o ewakuacji okolicznej ludności.
San Cristobal mierzy 1745 metrów. To najwyższy wulkan w Nikaragui. San Cristobal jest położony 150 kilometrów na północ od stolicy kraju, Managui.
Wysoki obłok
W ostatnim czasie zaobserwowano wzmożoną aktywność wulkanu. Od piątku z krateru zaczęła się wydobywać chmura pyłu wulkanicznego. Obłok sięga 5 kilometrów wysokości i rozprzestrzenia się na 30 kilometrów. Władze wprowadziły tzw. żółty alarm, który umożliwia bezpośrednie wprowadzenie w życie specjalnych procedur. 3000 osób mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie wulkanu już zostało ewakuowanych.
Akcja ewakuacyjna trwa
Sierżant Fernando Quintero powiedział, że wiele osób nie chciało opuścić swoich domostw. - Staramy się sprawnie przeprowadzić akcje ewakuacji zagrożonej ludności. Ci, którzy byli najbardziej zagrożeni, zostali już przetransportowani w bezpieczne miejsce - objaśnił wojskowy pomagający w akcji ewakuacyjnej.
Za wszystkim stoi trzęsienie ziemi
Sejsmolodzy łączą wzmożoną aktywność San Cristobal z ostatnimi trzęsieniami ziemi w Kostaryce. W niedzielę zanotowano trzęsienie o sile 5,6 stopnia Richtera. Poprzednie miało miejsce w środę i wyniosło 7,6 stopnia.
Bardzo aktywny
Ostatnią erupcję San Cristobal zanotowano w 2008 roku. Wtedy znad krateru wylewała się lawa oraz ulatniał gaz. Od tego czasu wulkan kilkakrotnie przejawiał niewielką aktywność.
Kraina wulkanów
Nikaragua nie bez powodu jest nazywana ziemią wulkanów. Ich sylwetki dominują w krajobrazie gęsto zaludnionej, zachodniej części kraju. Np. na jeziorze Nikaragua znajduje się wulkaniczna wyspa Ometepe, o kształcie zbliżonym do ósemki. Dominują nad nią dwa czynne wulkany: Concepcion i Maderas.
Autor: adsz/mj / Źródło: Reuters