Choć śnieg niemalże przestał padać lub pada mniej dokuczliwie niż w środę, kolejarze wciąż mają z jego powodu poważne problemy. Utrudnień nie brakowało na Podhalu, a także na popularnej wśród mieszkańców Mazowsza linii otwockiej.
Obfite opady śniegu zablokowały tory w Chabówce nieopodal Rabki-Zdrój (woj.małopolskie). Zwały białego puchu jeszcze popołudniu zalegały na trasie pociągów do zimowej stolicy Polski. - Ponieważ jest to jedna z ostatnich stacji przez Zakopanem, oznacza to, że niemożliwe jest wydostać się i przyjechać do stolicy Tatr pociągiem - informowała reporterka TVN24.
Turyści chcący wydostać się z Zakopanego watpią, czy uda im się to o czasie.
- Nie wiem, czy wyjadę stąd planowo, o 19.00. Póki co nie widać żadnych ekip odśnieżających, a śniegu jest tu na półtora metra - żaliła się turystka.
Rano pociagi stanęły
Wcześniej na trzy i pół godziny stanęły m.in. pociągi z Gdyni i Szczecina do Zakopanego. Jak dowiedział się TVN24 przyczyną był nie śnieg, a awaria jednego z pociągów Intercity. W kolejce do stacji stało sześć składów.
Sól na torach, opóźnienia
Śnieżyce, które nadciagnęły nad Polskę na Mazowszu przyczyniły się do utrudnień w nieco mniej typowy sposób. Tym razem to nie śnieg, a zaangażowane w walkę z nim pługosolarki doprowadziły do opóźnień.
- Kierowcy solarek, pokonując przejazd kolejowy, nie przestają sypać chlorku sodu. Substancje chemiczne powodują zwarcie pomiędzy szynami - mówił serwisowi tvnwarszawa.pl Jan Telecki, dyrektor warszawskiego oddziału PKP PLK. W takich okolicznościach kolejowej aparaturze "wydaje się", że jedzie pociąg. - Urządzenia, którymi dysponują pracownicy PKP, dają sygnał zajętości - dodał Telecki.
20 km/h
Kolejarze jednak wiedzą, że w danym momencie nie powinno tam być pociągu. Po wykryciu pomyłki na miejsce rusza ekipa, której zadaniem jest posprzątanie przejazdu. Znajdujące się na trasie pociągi muszą jej to umozliwić, znacznie tarcąc na prędkości.
- Staramy się jak najszybciej usuwać te usterki, jednak nie zawsze jest to takie proste, bo słona mieszanina wpływa we wszystkie szczeliny. Do czasu przywrócenia prawidłowego działania urządzeń pociągi muszą zwalniać do 20 km/h - tłumaczy Telecki.
Autor: map/rs / Źródło: tvnwarszawa.pl. TVN24