Sonda Cassini wysłała na Ziemię olśniewające zdjęcia Saturna oraz Tytana - największego księżyca tej otoczonej przez pierścienie planety. Obrazów nie podkolorowano, dzięki czemu oba ciała niebieskie można zobaczyć takimi, jakie sa w rzeczywistości.
W środę NASA udostępniła wykonane przez sondę Cassini najnowsze zdjęcia Saturna i Tytana w ich nauralnych kolorach. Fotografie przedstawiają ciała niebieskie w niezwykłym momencie dokonującej się właśnie na Saturnie zmiany pór roku. Saturn i Tytan wyglądają dziś nieco inaczej niż osiem lat temu, kiedy po raz pierwszy zbliżyła się do nich Cassini.
Mniej błękitu niż w 2004
- Kiedy wiosna przyszła na północ, a jesień na południe, "krajobraz" Saturna się zmienił. Błękit, jaki można było zobaczyć w 2004 roku na zimowej pólkuli północnej, zbladł. Teraz to południowa półkula zbliża się do zimy, która wiąże się z dominacją błękitu w krajobrazie - mówi Carolyn Porco, która zajmuje się obrazami dochodzącymi z Cassini.
- Ta zmiana wiąże się prawdopodobnie z mniejszą intensywnością promieniowania ultrafioletowego oraz z zanikaniem mgły, jaką to promieniowanie produkuje na półkuli zbliżającej się do zimy. Więcej promieniowania ultrafioletowego, a co za tym idzie więcej mgły pojawia się natomiast na półkuli, na której wkrótce będzie lato - dodaje.
Cień na Saturnie
Pierwsze ze zdjęć zdjęcie pokazuje Saturna, jego pierścienie i Tytana. Pierścienie formują cienką linię bezpośrednio za księżycem, podczas gdy cień tej linii tworzy serię zaciemnień na południowej połowie planety.
Masa wirującego gazu
Następna fotografia przedstawia "wir" na biegunie południowym Tytana. Podobną masę wirującego gazu sondzie Cassini udało się zarejestrować na początku roku. "Wir" jest prawdopodobnie związany ze zmianami pór roku na Saturnie, Tytanie i pozostałych księżycach planety.
Pierścień w czerni komosu
Ostatnie zdjęcie pokazuje krąg światła wokół Tytana, który sprawia, że spowity mgłą księżyc wygląda jak pobłyskujący pierścień dryfujący w bezgranicznej czerni kosmosu. Taki efekt Tytan zawdzięcza światłu słonecznemu, które rozprasza się w jego gęstej azotowej atmosferze.
Autor: map/mj / Źródło: space.com