Jak informują holenderskie media, w nocy z 10 na 11 lipca przez Holandię przetoczyły się burze. Silny wiatr i opady deszczu spowodowały liczne zniszczenia. Teraz trwa naprawianie szkód. Jedna osoba nie żyje.
W nocy z czwartku na piątek intensywne opady deszczu i burze nawiedziły okolicę Amsterdamu. Silny wiatr połamał drzewa w stolicy Holandii. Niestety jedna osoba nie żyje. Mężczyzna, który chciał schronić się przed burzą, schował się pod drzewem w które uderzył piorun.
Utrudniona komunikacja drogowa
Według meteorologów najgorsza sytuacja pogodowa była w centrum i na południu Holandii. W tych częściach kraju intensywne opady deszczu oraz burze spowodowały paraliż komunikacyjny na wielu drogach. Na trasie A50 i A 15 ograniczono prędkość do 40 km/h.
W Limburgii trzeba było ewakuować mieszkańców domu opieki. Parter budynku został zalany. W Opheusden uszkodzonych zostało 18 domów.
Autor: PW/mj / Źródło: pap, www.nrc.nl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA