Potężne pożary, które od poniedziałku nękają południową Kalifornię, dotarły w środę do zamożnych dzielnic Los Angeles. Zagrożone zniszczeniem są warte miliony dolarów rezydencje oraz bezcenne dzieła sztuki z muzeum Getty'ego.
Ogień podsycany jest przez nasilający się suchy pustynny wiatr fenowy Santa Ana. Prognozy na środę zapowiadały, że wiać będzie z prędkością nawet 115 kilometrów na godzinę. Przez resztę tygodnia wiatr ma być także bardzo silny.
Alarm dla Bel Air
Pożar, jaki wybuchł w nocy z wtorku na środę w pobliżu Los Angeles - nazwany Skirball - szybko się rozprzestrzenił, ogarniając zalesione wzgórza.
Ludzie jadący w środę o świcie lokalnego czasu do pracy autostradą międzystanową numer 405 byli świadkami przerażającego spektaklu, zanim kalifornijska drogówka zamknęła tę ruchliwą arterię.
W mediach społecznościowych pojawiły się zapierające dech w piersiach zdjęcia i filmy, dokumentujące potęgę żywiołu.
Today was scariest morning commute of my life: #gettycenter #skirballfire pic.twitter.com/aECWhnJ26I
— Rick Patrick (@70sspacepunk) December 6, 2017
Not the typical morning commute... pic.twitter.com/kJIOQeqsIK
— A. Mutzabaugh CMT (@WLV_investor) December 6, 2017
Miejscowe władze zaleciły ewakuację mieszkańcom zalesionej okolicy na zachód od słynnego z luksusowych rezydencji Bel Air. Nie ma dokładnych danych, jak wiele osób musiało opuścić swoje domy, położone na południe od Mulholland Drive i na północ od Bulwaru Zachodzącego Słońca.
- Bezpiecznie można powiedzieć, że są tam setki domów - ocenił Brian Humphrey, rzecznik straży pożarnej w Los Angeles.
Położone na tym terenie Getty Center - część jednego z najbogatszych w eksponaty muzeów świata - zamknęło swe podwoje, by chronić unikatową kolekcję sztuki przed zniszczeniami powodowanymi przez dym.
Groźny Thomas
Najpotężniejszy z obecnych kalifornijskich pożarów - nazwany imieniem Thomas - szaleje w okolicach miasta Ventura i w samym mieście, położonym około 80 kilometrów na północny zachód od Los Angeles.
Z ogniem walczy tam od poniedziałku ponad tysiąc strażaków. Płomienie zagrażają co najmniej 12 tysiącom domów mieszkalnych. Objęta pożarem powierzchnia to według ostatnich danych około 50 tysięcy hektarów.
We wtorek gubernator Kalifornii Jerry Brown ogłosił stan wyjątkowy na ogarniętych pożarami terenach. Prezydent Donald Trump przekazał w środę, że jego myśli i modlitwy są ze wszystkimi, którym zagraża ogień.
Our thoughts and prayers are with everyone in the path of California’s wildfires. I encourage everyone to heed the advice and orders of local and state officials. THANK YOU to all First Responders for your incredible work! https://t.co/g9y9PkB352
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 6 grudnia 2017
Jak dotąd nie ma informacji o ofiarach. Nie potwierdziły się doniesienia o jednej osobie, która miała ponieść śmierć. Ogień zniszczył już jednak co najmniej 170 budynków mieszkalnych w hrabstwie Ventura. Wiele osób musiało opuścić swe domy, zamknięto liczne szkoły, a ponad 250 tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu.
Trzech rannych strażaków
W Dolinie San Fernando na północ od Los Angeles pożar o nazwie Creek zniszczył co najmniej 30 domów i osmolił ponad 4,5 tysiąca hektarów gruntu. We wtorek konieczna okazała się ewakuacja 2500 domów oraz centrum rekonwalescencji na północ od autostrady międzystanowej numer 210.
W walce z ogniem trzech strażaków zostało rannych i przewiezionych do szpitala. Ich stan jest stabilny - podała straż pożarna w Los Angeles.
Autor: AP, sj//rzw / Źródło: Reuters, TVN Meteo; źródło głównego zdjęcia: PAP/EPA/John Cetrino