Krakowskim specjalistom udało się udowodnić istnienie alergii na smog. W badaniach wykorzystano próbki krwi pacjentów, które wyeksponowano na krakowski smog. - Okazało się, że pobrane komórki krwi reagowały alergicznie – mówiła profesor Ewa Czarnobilska z Katedry Toksykologii i Chorób Środowiskowych Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Naukowcy z Krakowa przez trzy lata badali wpływ smogu na stan zdrowia alergików i osób zdrowych. Sprawdzili, jak zanieczyszczenia powietrza mogą wpłynąć na próbki krwi ochotników. Okazało się, że smog uczulił większość pacjentów.
- Pomysł badania mechanizmu alergii powstał w gabinecie lekarskim alergologa. Pacjenci nieuczuleni na roztocze czy alergeny odzwierzęce rokrocznie, w okresie grzewczym, mieli objawy alergii, takie jak katar, duszności, kaszel. Szukaliśmy przyczyny tych objawów. U tych pacjentów postawiliśmy podejrzenie alergii na smog i chcieliśmy to udowodnić – mówiła na antenie TVN24 profesor Ewa Czarnobilska z Katedry Toksykologii i Chorób Środowiskowych Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jak wyglądały badania?
Badanych pacjentów podzielono na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowiły osoby bez żadnych alergii, a drugą uczuleni, ale tylko na brzozę, pylącą wiosną.
Do testów posłużyła świeżo pobrana krew pacjentów. W uniwersyteckim laboratorium wyeksponowano ją na krakowski smog. Próbki smogu pochodziły z mierników pyłu zawieszonego PM2,5 przy stacjach pomiaru jakości powietrza. Pozyskanie takich próbek było możliwe dzięki współpracy lekarzy z Akademią Górniczo-Hutniczą – to naukowcy z AGH opracowali metodę ekstrakcji próbek smogu ze specjalnych krążków pomiarowych, które trafiły do laboratorium.
- Okazało się, że pobrane komórki krwi reagowały alergicznie. Komórki te, tak zwane bazofile, które uwalniają mediator – histaminę odpowiedzialną za lejący katar, napadowe kichanie, kaszel, łzawienie z oczu. To właśnie te komórki u 80 procent badanych przez nas pacjentów były aktywne, co jest dowodem na to, że pył PM2,5, kolokwialnie smog, uczula – mówiła Czarnobilska.
Co się stanie, jeśli osoby z alergią na smog w ogóle nie będą leczone? - Przewlekający się alergiczny nieżyt nosa może prowadzić do przewlekłego zapalenia zatok, do polipów, co będzie skutkowało bólem głowy, zaburzeniem koncentracji i może doprowadzić do rozwoju astmy oskrzelowej – tłumaczyła ekspertka. Dodała, że smog może uczulać zarówno alergików, są uczuleni na pyłki roślin, brzozy czy trawy, ale także osoby zdrowe, niealergiczne.
O powietrzu dobrej jakości mówimy, gdy stężenia szkodliwych pyłów nie przekraczają:
- w przypadku pyłu PM10 - 60 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3);
- w przypadku pyłu PM2,5 - 36 µg/m3;
- w przypadku benzenu - 10 µg/m3.
Co to jest PM10?
PM10 to mieszanina zawieszonych w powietrzu cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 10 mikrometrów. Jej występowanie związane jest między innymi z procesami spalania stałych i ciekłych paliw.
Co to jest PM2,5?
PM2,5 to mieszanina zawieszonych w powietrzu cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 2,5 mikrometra. Według Światowej Organizacji Zdrowia jest najbardziej szkodliwym dla człowieka zanieczyszczeniem atmosferycznym. Dociera nie tylko do układu oddechowego, lecz także do układu krwionośnego. Dużo dłużej zostaje w naszym organizmie.
Co to jest benzen?
Benzo(a)piren to rakotwórczy i mutagenny związek chemiczny będący przedstawicielem wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA). Benzo(a)piren wykazuje małą toksyczność ostrą, zaś dużą toksyczność przewlekłą, co związane jest z jego zdolnością kumulacji w organizmie.
Autor: anw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock