Niedźwiedź pływający beztrosko w przydomowym basenie - taki niezwykły widok za oknem zastały we wtorek rano Valerie i Rachel, siostry z amerykańskiej Kalifornii.
Wizyta dzikiego zwierzęcia, które - nie pytając nikogo o zgodę - skorzystało z basenu, niejednego wprawiłaby w osłupienie.
Tak też zareagowały siostry Valerie i Rachel Gasparini, mieszkające w kalifornijskim mieście Monrovia, leżącym u stóp Gór San Gabriel. Ich przydomowy ogródek z basenem odwiedził... niedźwiedź. Młode kobiety, choć nieco oszołomione, zdołały nakręcić za pomocą telefonu komórkowego film wideo, na którym widać pluskającego się drapieżnika.
Wyszedł grzecznie
Wizyta misia nie trwała długo, po kilku minutach zwierzę wróciło z powrotem do lasu. Oddając szacunek nieproszonemu gościowi, trzeba dodać, że nie spowodował absolutnie żadnych zniszczeń.
Autor: map/mj / Źródło: ENEX