Dietetyk Agata Ziemnicka w "Studiu Active" wyjaśniała, jak ważne jest odpowiednie nawodnienie organizmu i tłumaczyła różnice między wodą mineralną a wodą źródlaną.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Stojąc w sklepie, przed regałem zastawionym od podłogi po sufit różnego butelkami, różniącymi się etykietkami, można dostać zawrotów głowy. Trudno zdecydować, co wybrać. Ostatecznie kierujemy się gustem - wybieramy wodę albo gazowaną, albo niegazowaną.
Woda to nie tylko woda
Kultura picia wody w Polsce wciąż raczkuje. - Ja zakładam, że idąc do sklepu wciąż częściej mamy w głowie hasło "woda" i nie zastanawiamy się, jaka ta woda ma być - zauważyła dietetyk Agata Ziemnicka.
Bąbelki nie szkodzą
- Jeśli nie ma problemów z żołądkiem, z jelitami, nie jest się dzieckiem, matką w ciąży lub karmiącą, to woda gazowana świetnie pasuje. Mówi się nawet, że sportowcy powinni sięgać po wodę gazowaną bo lepiej ich nawadnia - wyjaśniała Ziemnicka. - Badania pokazują, że picie gazowanej wody daje nam psychiczne wrażenie, że ją bardziej czujemy, bo bąbelki dotykają naszych kubeczków smakowych - zaznaczyła.
Minerały i źródła
Tymczasem wody dzielą się na jeszcze dwie podstawowe kategorie - mineralne i źródlane. Obie charakteryzuje inny skład chemiczny, przez co różnie wpływają na nasze zdrowie. Inne polecane są dla osób uprawiających intensywnie sport, a inne dla kobiet w ciąży lub karmiących matek.
Woda mineralna jest naturalną wodą zawierającą co najmniej 1000 mg/dm3 (miligramów na decymetr sześcienny) rozpuszczonych składników stałych w postaci jonów, choć może zawierać rozpuszczone gazy pochodzenia naturalnego (dwutlenek węgla, siarkowodór). Najczęściej jest to woda wgłębna, pozyskująca sole mineralne z rozpuszczania minerałów lub skał, przez które przepływała.
Rozróżnia się trzy rodzaje wód mineralnych - niskomineralizowane (zawierają do 500 mg soli mineralnych), średniomineralizowane (501–1500 mg) i wysokomineralizowane (powyżej 1500 mg).
- To, jaka jest dla kogo najodpowiedniejsza, trzeba ustalić z dietetykiem i lekarzem - podkreśliła Ziemnicka.
Woda może zatruwać
Trzeba pamiętać, że wodą można zrobić sobie krzywdę. Można bowiem doprowadzić do zatrucia wodnego, czyli stanu, w którym dochodzi do nadmiaru wody w organizmie przy jednoczesnej hiponatremii, czyli chorobowym niskim stanem poziomu sodu w surowicy krwi (poniżej normy wynoszącej 135-145).
Stan przewodnienia hipotonicznego występuje dosyć rzadko - najczęściej dotyczy sportowców pijących ogromne ilości wody po zawodach.
Jednak można zatruć się także w bardziej banalny sposób. Wystarczy zostawić w upalny dzień otwartą butelkę wody i przypomnieć sobie o niej dopiero następnego dnia. Niewykluczone, by w międzyczasie zagnieździły się w niej bakterie, które mogą powodować rewolucje żołądkowe.
Autor: stella/map / Źródło: TVN Meteo Active