Niebezpieczny gość pojawił się tuż przy plaży w Miami. Gdyby nie nagranie z drona, kąpiący się w wodzie ludzie, nigdy nie dowiedzieliby się, że pływał obok nich rekin.
W piątek 24 listopada u wybrzeża Florydy w Miami zauważono rekina tygrysiego. Na filmie z drona widać, jak przepływa całkiem blisko ludzi w niedużej odległości od plaży. Na szczęście nikogo nie zaatakował. Był spokojny i odpłynął dalej.
Kenny Melendez, właściciel materiału filmowego, nakręcił go wczesnym rankiem, kiedy "zauważył coś, co wyglądało jak poruszający cień".
Był naprawdę duży
Autor nagrania zauważył na ciele zwierzęcia pasy, a gdy sfilmował rekina z pływakami tuż obok, mógł stwierdzi, że ma około 2-3 metry długości.
Zarówno rekin, jak i ludzie wydają się być niewzruszeni swoją wzajemną obecnością. Najprawdopodobniej pływacy w ogóle nie zdawali sobie sprawy z obecności zwierzęcia.
Jest niebezpieczny
Rekin tygrysi nazywany jest także żarłaczem tygrysim. To największy przedstawiciel rodziny żarłaczowatych, jego długość może dochodzić do 5 metrów. Najczęściej spotykany jest wokół wysp centralnego Pacyfiku. Nazwa pochodzi od ciemnych plam lub pasów ułożonych w poprzek ciała, które przypominają umaszczenie tygrysa.
Uważany jest za jednego z najniebezpieczniejszych rekinów świata. Trafił też na listę gatunków zagrożonych wyginięciem.
Zobacz cały materiał tutaj:
Autor: AP/aw / Źródło: Reuters; Foto i film: KENNY MELENDEZ @AERODRONEMEDIA, Reuters