Choć zbliżamy się już do końca listopada, w Bieszczadach wciąż panują niezłe warunki do uprawiania turystyki. Ratownicy górscy określają je jako dostateczne w górnych partiach, a w dolinach jako dobre. Przestrzegają jednak przed silnym wiatrem, którego porywy, powyżej górnej granicy lasu, mogą przekraczać 40 km/h.
- Rano na Połoninie Wetlińskiej był jeden stopień Celsjusza powyżej zera. Natomiast w położonej niżej Cisnej termometry pokazywały jeden stopień mrozu - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Bartosz Wojewódka.
Wieje
W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu wieje wiatr z prędkością przekraczającą 40 km/h - powiedział Wojewódka.
Dostateczne warunki
W ocenie GOPR w górnych partiach gór warunki turystyczne są dostateczne, a w bieszczadzkich dolinach dobre.
- Wybierający się w góry powinni pamiętać, że po nocnej szadzi niektóre szklaki górskie mogą być jeszcze śliskie - dodał ratownik dyżurny.
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: PAP, TVN Meteo