Daniel Stenzel rozmawiał z wielokrotną medalistką, pływaczką Anną Suszyńską, która - jak sama mówi - czy zima, czy lato, wskakuje do wody i pływa.
W sobotni poranek reporter TVN24 Daniel Stenzel rozmawiał z 65-letnią Anną Suszyńską, która w ubiegłym roku zdobyła brązowy medal w wyścigu pływackim Timex Cup 2017 w Sopocie w swojej kategorii wiekowej. W sumie przepłynęła 31,2 kilometra.
W 2016 roku w tym samym wyścigu Anna Suszyńska zajęła drugie miejsce. Pływaczka ma też na swoim koncie brązowy medal w Pucharze Świata Winter Swimming Cup. Od kilku lat trenuje pływanie zimą, jednak jej przygoda z tym sportem zaczęła się niemal 60 lat temu.
"Polek jest mało"
- Biorę też udział w następnych mistrzostwach świata w Tallinie, które odbywają się w marcu - dodaje Suszyńska. - Brałam udział w dwóch edycjach i na tę chwilę mam drugą na świecie punktację. Będę walczyła: o to drugie, a może i o to pierwsze miejsce - zapewnia.
Jak tłumaczy medalistka, na zawodach spotykają się zawodniczki z całego świata: zarówno z Chile, jak i z Finlandii.
- Niemki są bardzo silne, właśnie teraz z jedną walczę - opowiada. - No, miejmy nadzieję, że się uda. Polek jest mało - dodaje.
Sport dla (prawie) każdego
Suszyńska tłumaczy, że zimą pływa od 2013 roku, a w ogóle - już prawie od 60 lat. Zaczęło się w jeziorze w Żninie, gdy była dzieckiem. Od tamtej pory pływanie weszło jej w nawyk i nie ukrywa, że to był doskonały wybór.
- To daje dużo zdrowia i energii, bo przecież ja sama jestem bardzo zdrowa i energiczna - żartuje Suszyńska. - Myślę, że to jest sport dla każdego, choć warto sprawdzić, czy nie ma się problemów z sercem - dodaje.
Mimo 65 lat, wielokrotna medalistka przyznaje, że pływanie to kwestia determinacji i dyscypliny. Po latach spędzonych w lodowatej wodzie nie odczuwa nawet wychłodzenia.
- Żeby mieć taką kondycję i przyzwyczaić ciało do takiego zimna, to pływam codziennie przez cały rok. Nie tylko zimą, ale też latem. Zimą przepływam od 200 metrów do pół kilometra, a latem nawet do 5 kilometrów - dodaje.
Autor: sj/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24