Zwłoki 1200 pelikanów odnaleziono w ciągu zaledwie kilku dni na północy Peru. Ptaki te to już kolejne - po m.in. delfinach - zwierzęta, które wypłynęły z miejscowych wód martwe. Nie wiadomo, co jest przyczyną tego, że giną.
- Martwe pelikany zalegały na 158 km plaż regionów Lambayeque i Piura na północy Peru - podały lokalne media. Poza ptakami natknięto się także na kilka lwów morskich oraz żółwia.
Od stycznia taki sam los spotkał tu 800 delfinów, dziesiątki ptaków morskich oraz niezliczone ilości sardeli.
Wirus?
Badacze IMARPE, peruwiańskiego instytutu morskiego, zebrali próbki, dzięki którym być może uda się im określić przyczynę śmierci zwierząt. Niektórzy z nich rozważają wersję, że odpowiedzialność za nią ponoszą wstrząsy sejsmiczne, które powstają podczas wydobywania ropy naftowej.
Dla innych najbardziej prawdopodobne jest, że pelikany, delfiny, sardele i pozostałe zwierzęta padły, ponieważ zaatakował je wirus podobny do tego, który powoduje odrę u ludzi.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters TV, huffingtonpost.com