Turystom wybierającym się do Grecji na wakacje zaleca się, aby zabrali ze sobą euro w gotówce - informuje "The Telegraph". Tamtejsze banki mogą bowiem wyłączyć swoje bankomaty z użytku, jeżeli negocjacje Aten z wierzycielami nie przyniosą rezultatu.
Grecka izba turystyczna w Londynie poinformowała, że turyści, którzy mają w planach podróż do Grecji, nie powinni polegać wyłącznie na kartach kredytowych i lokalnych bankomatach. Według zaleceń Biura Spraw Zagranicznych Wlk. Brytanii, podróżujący po Grecji powinni mieć wystarczająco dużo gotówki na pokrycie wydatków, w sytuacji ogłoszenia przez Ateny niewypłacalności.
Bez przełomu?
Negocjacje pomiędzy rządem Aleksisa Ciprasa a wierzycielami Grecji utknęły w martwym punkcie. Rozmowy dotyczą wypłacenia Atenom ostatniej transzy pomocy w wysokości 7,2 mld euro, bez której państwu greckiemu grozi bankructwo.
Bruksela daje do zrozumienia, że program reform prezentowany przez Ateny, od którego uzależnione jest wypłacenie pieniędzy, jest dalece niewystarczający.
W poniedziałek rząd grecki ogłosił zmiany składu jego ekipy ekspertów, których celem ma być - jak poinformowani - "lepsza komunikacja" z Brukselą. Cipras oświadczył w nocy z poniedziałku na wtorek, że spodziewa się, iż porozumienie z kredytodawcami i wierzycielami jego kraju nastąpi "najpóźniej do początku maja". Nie wykluczył też rozpisania referendum, jeśli UE nie pójdzie na kompromis.
Chaos na rynkach
Ekonomiści twierdzą, że jeżeli Ateny nie otrzymają środków na spłatę zadłużenia, Grecja opuści strefę euro. A to spowoduje chaos na rynkach finansowych. Banki mogą wyłączyć swoje bankomaty, a płatność kartą w niektórych sklepach będzie niemożliwa.
Grecka Organizacja Turystyczna poinformowała, że nie przewiduje żadnych problemów z systemem bankowym w kraju, ale radzi, aby oprócz kart kredytowych i debetowych zabrać ze sobą gotówkę, tak "jak w podróży do jakiekolwiek innego kraju".
Autor: tol / Źródło: The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock