Unia Europejska powinna wykorzystać 90 procent zysków z rosyjskich zamrożonych aktywów na zakup broni dla Ukrainy - powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Środki na ten cel miałyby być gromadzone w ramach specjalnego funduszu.
Borrell powiedział dziennikarzom w Brukseli, że zaproponuje, aby pozostałe 10 procent zostało przekazane do budżetu UE. Te pieniądze wciąż miałyby być również przeznaczone na pomoc dla Ukrainy, a dokładniej, jak powiedział Josep Borrell "na zwiększenie potencjału ukraińskiego przemysłu obronnego".
Podkreślił, że dokładniejsza propozycja ma zostać przedstawiona państwom członkowskim UE w środę, przed szczytem przywódców UE zaplanowanym na czwartek i piątek. - Konkretna propozycja zostanie przedstawiona jutro. Państwa członkowskie będą musiały wyrazić na nią zgodę - dodał.
Borrell zastrzegł, że propozycja dotyczy wykorzystania zysków z aktywów przechowywanych w Europie, a nie samych aktywów. Powiedział, że mogą one wynieść około 3 miliardów euro rocznie.
Wysoki rangą urzędnik UE powiedział natomiast w zeszłym tygodniu, że zamrożone rosyjskie aktywa najprawdopodobniej wygenerują od 15 do 20 miliardów euro zysków do 2027 roku po opodatkowaniu, w zależności od globalnych stóp procentowych.
Sikorski: rosyjski agresor powinien zapłacić
O zamrożonych rosyjskich aktywach mówił w poniedziałek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
- Uważam, że agresor powinien zapłacić za skutki swojej agresji. Ponieważ już wiemy, że Rosja tych pieniędzy nie dostanie, dopóki nie wypłaci reparacji Ukrainie, to lepiej je przeznaczyć na zapobieganie skutkom agresji, na obronę Ukrainy, a nie dopiero na jej odbudowę - podkreślił Radosław Sikorski.
Wyraził on również zadowolenie z przeznaczenia dodatkowych 5 mld euro na Europejski Instrument na rzecz Pokoju (EPF); środki będą przeznaczone wyłącznie na wsparcie Ukrainy.
Zamrożone miliardy
W lutym przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w europarlamencie, że UE powinna rozważyć wykorzystanie zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów na zakup dostaw wojskowych dla Ukrainy. - Nie może być silniejszego symbolu i lepszego wykorzystania tych pieniędzy niż uczynienie Ukrainy i całej Europy bezpieczniejszym miejscem do życia - dodała.
Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku kraje zachodnie zamroziły prawie połowę rezerw walutowych Moskwy – około 300 miliardów euro. Około 200 miliardów euro znajduje się w Unii Europejskiej, głównie w Euroclear - międzynarodowej instytucji finansowej, która zapewnia bezpieczeństwo aktywów bankom, giełdom i inwestorom. Euroclear ma siedzibę w Brukseli i specjalizuje się w obsłudze transakcji na rynkach kapitałowych.
Źródło: Reuters, PAP