Skrócone połączenia, brak usług w niektórych częściach kraju. Protest kolejarzy na Wyspach Brytyjskich

Autor:
kris/ams
Źródło:
Reuters

W środę brytyjska sieć kolejowa ponownie stanęła w obliczu poważnych zakłóceń. Pracownicy protestują w sprawie płac i warunków pracy. 24-godzinny strajk ponad 40 tysięcy związkowców spowodował, że około połowy brytyjskiej sieci kolejowej nie działa - podał Reuters.

Agencja dodała, że firmy kolejowe miały znacznie skrócony rozkład jazdy, a niektóre części kraju w ogóle nie miały usług kolejowych. Network Rail wezwała pasażerów, w tym osoby dojeżdżające do pracy, rodziny wyjeżdżające na letnie wakacje i fanów sportu w drodze na rozpoczynające się w czwartek Igrzyska Wspólnoty Narodów w Birmingham, aby podróżowali tylko w razie potrzeby.

Wielka Brytania - strajk na kolei

Strajk w zeszłym miesiącu doprowadził do zatrzymania sieci kolejowej w Wielkiej Brytanii na trzy dni. Z kolei w ubiegłym tygodniu niektóre kluczowe linie biegnące przez cały kraj zostały zamknięte, gdyż rekordowe temperatury uszkodziły tory - przypomniał Reuters.

- Nasi członkowie są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowani, aby zapewnić przyzwoitą podwyżkę płac, bezpieczeństwo pracy i dobre warunki pracy - przekazał w cytowanym przez Reutersa oświadczeniu Mick Lynch, sekretarz generalny RMT - związku zawodowego pracowników kolei, transportu morskiego i drogowego.

Dodał, że "Network Rail nie poprawiła swojej poprzedniej oferty płacowej, a firmy kolejowe nie zaoferowały niczego nowego".

Związek RMT podał, że otrzymał ofertę podwyżki o 4 proc., a następnie o 4 proc. w następnym roku, w przypadku zaakceptowania zmian w umowach przez pracowników.

Rosnące ceny na Wyspach

Inflacja w Wielkiej Brytanii jest najwyższa od 40 lat i oczekuje się, że jeszcze w tym roku osiągnie poziom dwucyfrowy. Wzrost cen jest napędzany głównie przez rosnące ceny paliw i żywności - poinformowała Agencja Reutera.

Gwałtowna inflacja i ponad 10 lat stagnacji płac realnych wywołały najgorszy kryzys kosztów utrzymania w Wielkiej Brytanii od początku rekordów z lat 50. To zaostrza napięcia pracownicze w różnych sektorach, w tym w usługach pocztowych, służbie zdrowia, szkołach, lotniskach i sądownictwie - wyjaśnił Reuters.

Dodał, że dwaj kandydaci do objęcia schedy po Borisie Johnsonie - Liz Truss i Rishi Sunak - obiecali rozprawić się z akcją strajkową.

W zeszłym tygodniu rząd zmienił prawo, aby ułatwić przedsiębiorstwom korzystanie z pracowników tymczasowych w celu zminimalizowania skutków strajków.

Rejsy promów do Cowes na wyspie Wight również zostaną zakłócone w środę z powodu strajku, a kolejny strajk na kolei jest spodziewany w sobotę - podał Reuters.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:kris/ams

Źródło: Reuters

Pozostałe wiadomości