Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn zapowiedział, że w przypadku wygrania wyborów jego ugrupowanie ogłosi dni patronów narodów wchodzących w skład Wielkiej Brytanii - Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii - wolnymi od pracy.
Brytyjczycy mieliby wolne 1 marca (dzień św. Dawida, patrona Walii), 17 marca (dzień św. Patryka, patrona Irlandii), a także 23 kwietnia (dzień św. Jerzego, patrona Anglii) i 30 listopada (dzień św. Andrzeja, patrona Szkocji). - Cztery narody, które wchodzą w skład naszego wspaniałego kraju, rzadko kiedy były tak podzielone przez szkodliwe rozwiązania tego rządu Partii Konserwatywnej. Tam, gdzie Theresa May chce dzielić, Partia Pracy połączy nasze narody - oświadczył w niedzielę Corbyn.
Brytyjskie święto
Termin publikacji jego zapowiedzi nie jest przypadkowy: w niedzielę mieszkańcy Wielkiej Brytanii obchodzili dzień św. Jerzego, który od 1348 roku jest uznawany za patrona Anglii. Według źródeł historycznych był on urodzonym na terenie dzisiejszej Turcji męczennikiem, który jako rzymski żołnierz sprzeciwił się cezarowi Dioklecjanowi, kiedy ten ogłosił prześladowania chrześcijan. Swoje wstawiennictwo przypłacił życiem. Emblemat św. Jerzego - czerwony krzyż na białym tle - jest od czasów Ryszarda Lwie Serce jednocześnie flagą Anglii i znajduje się także na fladze Wielkiej Brytanii. Oprócz Anglii, św. Jerzy jest patronem m.in. Gruzji, Portugalii, Holandii, Katalonii i Serbii. Anglicy świętują ten wyjątkowy dzień m.in. paradami oraz toastami za św. Jerzego w lokalnych pubach. Część z nich wpina sobie również w ubranie różę, tradycyjny kwiat Anglii. W sobotę na głównym placu Londynu Trafalgar Square zorganizowano z tej okazji specjalny piknik.
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock