Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych stoją w obliczu trudnego zadania koordynacji działań mających pobudzić wzrost gospodarczy na świecie. O tym rozmawiać będą oni podczas spotkania G20 w nadchodzącym tygodniu. Jak pisze Reuters, interesy krajów o różnych prędkościach rozwoju i polityki są rozbieżne.
Na liście priorytetów spotkania, które odbędzie się w poniedziałek i wtorek w Stambule jest punkt dotyczący perspektyw utrzymania przez Stany Zjednoczone prymu w światowej gospodarce w chwili, gdy w wielu miejscach widać wyraźne spowolnienie - podaje agencja.
Co zrobią?
Na Europę cień rzuca Grecja, a tania ropa czyni spustoszenie w prognozach dotyczących inflacji i gospodarczego wzrostu. Dla gospodarek rynków wschodzących zagrożenie stwarza także umacniający się dolar. Dlatego spotkanie krajów G20 przychodzi - zdaniem agencji Reuters - w krytycznym momencie. “Jest dużo do zrobienia. Bez działania możemy zobaczyć globalną gospodarkę na płytkich wodach wzrostu i skromnym rynku pracy” - napisała w piątek na swoim blogu szefowa MFW Christine Lagarde. Prezydencję w G20 przejęła Turcja. Wicepremier tego kraju Ali Babacan, który jest odpowiedzialny za gospodarkę powiedział, że wśród priorytetów tej prezydencji będzie walka ze słabym wzrostem gospodarczym na świecie i niskimi dochodami. Jednak łatwiej jest to powiedzieć, niż zrobić - zauważa Reuters.
Konkretne deklaracje
Agencja przypomina słowa sekretarza skarbu USA, który w ubiegłym tygodniu powiedział, że Stany Zjednoczone nie mogą być “jedynym motorem wzrostu”. Z kolei zdaniem ministra finansów Kanady “impuls dla globalnego wzrostu musi wyjść od środka”. - Strefa euro doświadcza płaskiego wzrostu i deflacji. Do tego na sile tracą gospodarki rynków wschodzących jak Chiny i Indie - podkreślił. Jego zdaniem geopolityczne kryzysy na Ukrainie, w Iraku i Syrii stanowią poważne zagrożenie i dodatkowo komplikują odzyskiwanie wzrostu. Wicepremier Turcji zaznaczył, że podczas spotkania G20 zamierza nakłaniać kraje członkowskie do spełniania zobowiązań reformatorskich. Podczas ostatniego szczytu G20 w Brisbane w listopadzie kraje poczyniły zobowiązanie wyłożenia w ciągu czterech lat 2 bilionów dolarów na pobudzenie globalnej gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy.
G20 skupia najbogatsze i najbardziej wpływowe kraje świata m.in.: Arabię Saudyjską, Argentynę, Australię, Brazylię, Kanadę, Chiny, Indie, Indonezję, Włochy, Japonię, Meksyk, Rosję, RPA, Koreę Południową, Turcję, USA oraz Unię Europejską.
Autor: mn / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: g20.org