Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że próby zwiększenia nacisku gospodarczego na Rosję w związku z sytuacją na wschodzie Ukrainy są destrukcyjne, nie do usprawiedliwienia i krótkowzroczne. - Zamiast zwiększenia nacisku na tych, którzy odmawiają zaangażowania się w dialog, aby rozwiązać konflikt drogą pokojową, słyszymy ponownie o szantażowaniu gospodarczym Rosji - dodał.
- Rosja nigdy nie zgadzała się z takimi groźbami, ponieważ takie groźby i szantaż prowadzą donikąd, są całkowicie destrukcyjne, nieusprawiedliwione i krótkowzroczne - podkreślił rzecznik Kremla. Pieskow zauważył, że aby uregulować wewnętrzny konflikt na Ukrainie potrzebna jest wola władz w Kijowie w sprawie pokojowego dialogu, jednak na razie zamiast tego następuje eskalacja działań bojowych. - Nikt nie może rozwiązać tego konfliktu oprócz Kijowa. I do tej pory nie ma woli Kijowa, aby go uregulować pokojowymi metodami, za pomocą dialogu. Niezależnie od tego, jacy będą pośrednicy, sami tego konfliktu nie mogą uregulować - podkreślił rzecznik Kremla.
"Próby zerwania procesu pokojowego""
Występując w poniedziałek w Radzie Federacji rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Grigorij Karasin podkreślił, że w związku z sytuacją na wschodniej Ukrainie USA nie udało się zorganizować antyrosyjskiej koalicji. - Pomimo bezprecedensowych wysiłków Waszyngtonowi nie udało się zebrać na dużą skalę antyrosyjskiej koalicji. Z większością państw prowadzimy, a z wieloma rozszerzamy równoprawny dialog na temat wielu kwestii - powiedział. Karasin zapowiedział, że Rosja dalej będzie działać na rzecz tworzenia sprzyjającego klimatu dla rozwiązania stojących przed Ukrainą wielkich problemów. - Dziś widzimy wyraźne próby zerwania procesu pokojowego, powrotu do przelewu krwi. Będziemy temu aktywnie przeciwdziałać. Próby wpływania na Rosję drogą jednostronnych bezprawnych sankcji nie doprowadzą nas do porzucenia naszej przemyślanej, pryncypialnej linii - podkreślił. Według Karasina wydarzenia na Ukrainie są dobrym przykładem tego, co się dzieje, gdy w oparciu o zewnętrzne wpływy geopolityczne dochodzi do głosu radykalny nacjonalizm. - Wyraźnie bankrutująca elita polityczna w Kijowie nie jest w stanie skonsolidować kraju i decyduje się na rozlew krwi ze szkodą dla prawdziwego dialogu - dodał. - Wzywamy po raz kolejny do nawiązania bezpośrednich kontaktów między Kijowem, Donieckiem i Ługańskiem i kontynuowania pracy grupy kontaktowej. Prowadzimy aktywny dialog z partnerami, w tym w ramach konsultacji ministrów spraw zagranicznych +formatu normandzkiego+ (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja), których ostatnia runda odbyła się 21 stycznia w Berlinie. W efekcie dokonano pewnych ustaleń, lecz, jak wykazały ostatnie dni, nie były one realizowane. Prezydent USA Barack Obama wyraził w niedzielę głębokie zaniepokojenie najnowszą eskalacją przemocy na wschodzie Ukrainy. Zapowiedział rozważenie wszelkich opcji wobec Rosji oprócz konfrontacji militarnej.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Espreso TV, tvn24