Moskiewski sąd orzekł, że aktywa amerykańskiej firmy Glavprodukt zostaną przekazane państwu rosyjskiemu - podał Reuters, powołując się na agencję TASS. Decyzja kończy trwający od miesięcy spór prawny dotyczący producenta konserw.
Agencja Reutera, powołując się na doniesienia anonimowego informatora, przekazała, że po sześciogodzinnej rozprawie sąd przychylił się do żądań prokuratury.
Glavprodukt to jedyna amerykańskiej firma, którą przejęła Moskwa - wskazał Reuters. Dodał, że zbiega się to w czasie z brakiem postępów w próbach poprawy stosunków między USA a Rosją.
Producent konserw oraz inne aktywa należące do amerykańskiej firmy Universal Beverage i jej założyciela Leonida Smirnowa zostały w październiku 2024 roku objęte tymczasowym zarządem państwowym na mocy dekretu prezydenta Rosji Władimira Putina.
Rosja przejmuje firmę z USA
"Sąd orzekł, że wniosek prokuratora generalnego o przejęcie aktywów Glavproduktu oraz majątku jego szefa, Smirnowa, na rzecz państwa został w pełni uwzględniony. Decyzja weszła w życie natychmiast" - przekazała w poniedziałek agencja TASS.
Z dokumentów sądowych wynika, że Universal Beverage, właściciel Glavproduktu, wnioskowała o odroczenie postępowania, ale nie wskazano, czy wniosek został rozpatrzony. Odpowiedzi w tej sprawie nie udzielił ani sąd, ani zespół prawny Smirnowa.
"Prokuratura uzasadniała przejęcie koniecznością zapewnienia stabilnych dostaw żywności w Rosji" - wynika z dokumentów, do których w kwietniu dotarł Reuters.
Apelował do Donalda Trumpa
"Od czasu objęcia państwowym zarządem sprzedaż Glavproduktu znacząco spadła, a firma zaczęła regularnie notować miesięczne straty" - wynika z dokumentów, do których Reuters dotarł w zeszłym tygodniu.
Pomimo przejęcia mającego na celu zabezpieczenie dostaw żywności dla Rosji, nowy zarząd planuje zwiększyć sprzedaż poprzez eksport do Chin i Korei Północnej.
Smirnow założył Glavprodukt w 1999 roku. Urodzony w Związku Radzieckim, wyemigrował do USA w latach 70., gdzie rozwijał swoje biznesy biznesową i powrócił do Rosji w 1995 roku - opisał "The Moscow Times".
W marcu "New York Post" pisał, że mieszkający w Los Angeles biznesmen apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by uratował jego warty 200 milionów dolarów biznes.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV