Reaktywacja Oasis. Fani walczą o bilety, zespół ostrzega

Dodał, że użytkownicy próbujący uzyskać dostęp do trzech stron internetowych sprzedających bilety na koncerty w Wielkiej Brytanii - Ticketmaster, See Tickets i Gigsandtours - zgłaszali problemy jeszcze przed rozpoczęciem sprzedaży o godzinie 9.00 czasu lokalnego.

W ciągu kilku minut od rozpoczęcia sprzedaży osoby w kolejce na londyńskie koncerty na stadionie Wembley w lipcu i sierpniu 2025 roku zobaczyły ponad milion osób przed sobą - opisał BBC.

Wyjaśnił, że fani chcący kupić bilety trafili do czegoś, co określili jako "kolejka do kolejki". Ponadto wszyscy trzej sprzedawcy biletów przekierowywali ludzi na stronę z informacją, że ich witryny cieszą się dużym zainteresowaniem.

W Irlandii bilety na koncerty w sierpniu 2025 r. w dublińskim Croke Park trafiły do sprzedaży godzinę wcześniej. Niektórzy użytkownicy zgłaszali również problemy z dostępem do strony Ticketmaster, podczas gdy inni twierdzili, że przed nimi w kolejce było ponad 500 000 innych fanów próbujących zdobyć bilet - opisał brytyjski portal.

Podkreślił, że Ticketmaster zaapelował do fanów o cierpliwość, publikując wiadomość o następującej treści: "Zgodnie z oczekiwaniami Oasis cieszy się niesamowitą popularnością. Realizujemy zamówienia tak szybko, jak to możliwe, więc prosimy o zachowanie miejsca w kolejce".

W osobnym oświadczeniu w sobotę rano firma stwierdziła, że kolejka "posuwa się naprzód", informując, że miliony ludzi są na ich stronie internetowej.

"Zaleca się, aby fani wstrzymali swoje miejsce w kolejce, upewnili się, że używają tylko jednej karty, wyczyścili pliki cookie i upewnili się, że nie używają żadnego oprogramowania VPN na swoim urządzeniu" - wskazano w komunikacie.

Wkrótce po rozpoczęciu w piątek trzygodzinnej przedsprzedaży dla ograniczonej liczby fanów, bilety na koncerty w Wielkiej Brytanii pojawiły się w sieci za ponad 6000 funtów (ok. 30,5 tys. zł) - to około 40 razy więcej niż wartość nominalna biletu - napisał BBC.

Dodał, że wkrótce po rozpoczęciu piątkowej przedsprzedaży, na stronach internetowych takich jak StubHub i Viagogo pojawiły się oferty sprzedaży biletów, w tym:

- za 6000 funtów na koncert Oasis na stadionie Wembley w Londynie w dniu 26 lipca; - od 916 do 4519 funtów na pierwszy koncert trasy na Principality Stadium w Cardiff 4 lipca; - za ponad 4000 funtów za bilety na miejsca stojące na stadionie Murrayfield w Edynburgu 12 sierpnia; - za ponad 2500 funtów za bilety na domowy koncert zespołu w Heaton Park w Manchesterze 12 lipca.

Przed rozpoczęciem przedsprzedaży promotorzy poinformowali, że bilety na miejsca stojące będą kosztować około 150 funtów, podczas gdy standardowe bilety na miejsca siedzące wahają się od 73 do około 205 funtów. Ceny oficjalnych pakietów premium to 506 funtów - wskazał brytyjski portal.

Podał, że około 1,4 miliona biletów ma być dostępnych na 17 koncertów plenerowych w Wielkiej Brytanii i Irlandii w lipcu i sierpniu przyszłego roku.

Oasis interweniowało w piątek wieczorem, gdy przedsprzedaż wciąż trwała, wydając oświadczenie wzywające ludzi do nieodsprzedawania biletów po wyższych cenach na stronach internetowych niezwiązanych z ich promotorem. Dodano, że można je odsprzedawać tylko po cenie nominalnej na stronach Ticketmaster i Twickets.

"Bilety sprzedane z naruszeniem zasad i warunków zostaną anulowane przez promotorów" - poinformował zespół.

We wtorek Noel i Liam Gallagher potwierdzili reaktywację Oasis. W związku z rosnącym zainteresowaniem koncertami trzy albumy powróciły w piątek do pierwszej piątki brytyjskich list przebojów.

Oasis powstało w 1991 roku w Manchesterze - ich oryginalny skład składał się z Liama i Noela Gallagherów, gitarzysty Paula "Boneheada" Arthursa, basisty Paula "Guigsy'ego" McGuigana i perkusisty Tony'ego McCarrolla.

Zespół rozpadł się po tym, jak w sierpniu 2009 roku Noel, który był kompozytorem największych hitów Oasis, opuścił jego szeregi. Wcześniej, podczas festiwalu Rock en Seine w Paryżu, doszło do głośnej sprzeczki między braćmi Gallagher. Rodzinny konflikt trafił nawet do sądu.

Fani od dawna apelowali do braci o wznowienie działalności. I w końcu się udało - już w niedzielę Liam Gallagher podsycił plotki, gdy na platformie społecznościowej X napisał: "Nigdy nie lubiłem określenia BYŁY". Dzień później na profilach obu braci pokazała się data i godzina wtorkowego ogłoszenia, co fani i media uznali za możliwą zapowiedź reaktywacji. Tak też się stało.