Polska znalazła się na drugim miejscu wśród najatrakcyjniejszych rynków dla chińskiego kapitału w Europie. Nasz kraj wyprzedza jedynie Estonia. W ogólnoświatowym zestawieniu awansowaliśmy na siedemnaste miejsce w rankingu - podała w czwartek Polska Agencja Inwestycji i Handlu, powołując się na raport grupy Knight Frank.
Na potrzeby raportu eksperci międzynarodowej firmy doradczej Knight Frank stworzyli wskaźnik "Belt and Road Index" (BARI), który ocenia 67 krajów uznanych jako kluczowe dla inwestycji Chin na świecie. "W opracowanym przez Knight Frank rankingu Polska uplasowała się na 17. miejscu. O wysokiej pozycji zadecydowały przede wszystkim efektywność działania instytucji, pozwalająca inwestorom na łatwiejsze lokowania kapitału w kraju, dostępność rynku dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) oraz szybki rozwój infrastruktury" - wskazała PAIH. Dodano, że jest to efekt m.in. "intensyfikacji relacji handlowych osiągniętej dzięki połączeniu kolejowemu Łódź-Chengdu". Liderami rankingu są Singapur, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jedynym europejskim krajem wyprzedzającym Polskę w zestawieniu jest Estonia.
"Polska ma wszystko, czego potrzebują"
Eksperci Knight Frank podkreślają, że Polska jest drugą co do wielkości gospodarką inicjatywy 16+1 (platforma współpracy Chin z państwami Europy Środkowo-Wschodniej - red.), a dzięki realizacji "strategii Pasa i Szlaku jej potencjał jeszcze się zwiększy" - oceniono. Według PAIH ofensywa inwestorów z Dalekiego Wschodu jest również widoczna w portfolio Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Ostatnie kilkanaście miesięcy to, jak podkreśliła Agencja, "zdecydowana dominacja projektów azjatyckich", a szczególnie z Japonii, Korei Południowej i Chin. "W zeszłym roku Polska była największym odbiorcą chińskich BIZ w Grupie Wyszehradzkiej i ósmym w Unii Europejskiej. W ostatnich latach obserwujemy intensyfikację zainteresowania Polską inwestorów z Chin, którzy zaczynają precyzować zamiary wobec naszego kraju" - ocenił, cytowany w komunikacie, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Tomasz Pisula. Jak dodał szef PAIH, "Polska ma wszystko, czego potrzebują" - wysoce wykwalifikowane kadry, atrakcyjne tereny pod inwestycje i efektywny system wsparcia. "Wartość chińskich BIZ (w większości tzw. geenfieldów), które obecnie obsługujemy, sięga 1,2 mld euro. Mamy nadzieję, że znaczna liczba tych projektów zostanie zakończona pozytywną decyzją inwestycyjną" - zaznaczył.
Osiem chińskim projektów
Na koniec 2017 r. PAIH obsługiwała osiem chińskich projektów o wartości 1,26 mld euro. Łączna wartość inwestycji Państwa Środka była największa w portfelu Agencji.
Projekty dotyczyły głównie branż: chemicznej, motoryzacyjnej, elektronicznej, chemicznej i oponiarskiej.
Autor: mb//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock