Sylwestrowy pożar w wieżowcu w Dubaju to już trzeci podobny przypadek, kiedy drapacz chmur pogrążył się w płomieniach. Stawia to pytania odnośnie bezpieczeństwa materiałów stosowanych na budowach w krajach Zatoki Perskiej.
Miliardy dolarów pozyskane ze sprzedaży ropy naftowej umożliwiły krajom Zatoki Perskiej, zwłaszcza Zjednoczonym Emiratom Arabskim i Katarowi na budowę setek ogromnych wieżowców. Nowoczesne budynki stawiano jednak z użyciem powłoki - czy to wewnątrz jako izolacji, czy na zewnątrz jako ozdoby - co do której dziś istnieje obawa, że jest łatwopalna.
Zły materiał?
Po tym, jak w ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się po 63-piętrowym budynku luksusowego hotelu w Dubaj część ekspertów uważa, że niektóre budynki są bardziej narażone na gwałtowny pożar. "Pożary, które wybuchały w Dubaju budzą obawy co do jakości użytych materiałów" - pisze jedna z gazet w ZEA. Lokalne media piszą, powołując się na ekspertów, że w większości z 250 wieżowców w Dubaju zastosowano panele elewacyjne z rdzeni termoplastycznych, które mogły być uzupełniane plastikowymi lub poliuretanowymi wypełnieniami. - Pokrycie tego typu nie musi być niebezpieczne, ale w pewnych warunkach może być łatwopalne i w zależności od projektu budynku może kierować płomienie w taki sposób, że szybciej się rozprzestrzeniają - twierdzi Phil Barry, założyciel brytyjskiej firmy zajmującej się bezpieczeństwem przeciwpożarowym.
Ogromny pożar
W czwartek w liczącym 63-kondygnacji luksusowym hotelu w centrum Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wybuchł pożar, który objął kilkadziesiąt pięter. Wszystkich gości hotelu ewakuowano i nikt poważnie nie ucierpiał. Liczący 300 m wysokości hotel znajduje się w pobliżu najwyższej budowli na świecie - drapacza chmur Burdż Chalifa, którego wysokość to prawie 829 metrów. Przyczyny wybuchu pożaru w hotelu Address Downtown nie są znane. Agencje piszą, że rejon, w którym stoi hotel i wieżowiec Burdż Chalifa to miejsce, w którym w sylwestra zbierają się liczni widzowie pokazu ogni sztucznych organizowanego z okazji nadejścia Nowego Roku.
Autor: msz//km / Źródło: Reuters