Wybudowane kosztem około 8 miliardów dolarów nowe lotnisko w Stambule oficjalnie przejęło w sobotę po południu rolę głównego portu lotniczego Turcji. Przeprowadzka z zamykanego lotniska Ataturka została zrealizowana w niespełna dobę.
Formalnie nowe lotnisko w Stambule otwarto pod koniec października zeszłego roku, ale dotychczas działało ono w ograniczonym zakresie, obsługując kilkanaście lotów dziennie.
Przejęcie przez nie roli głównego portu lotniczego w Turcji nastąpiło dopiero w sobotę - po północy miejscowego czasu z lotniska im. Ataturka wystartował ostatni samolot - który wyruszył do Singapuru, a o 14.30 w sobotę z nowego lotniska odleciała maszyna linii Turkish Airlines do Ankary.
Bezprecedensowa przeprowadzka
W piątek, jeszcze przed ostatnim lotem, setki ciężarówek zaczęły wozić tony sprzętu, takiego jak ciągniki samolotowe, schody pasażerskie ze znajdującego się nad Morzem Marmara lotniska Ataturka do nowego portu, który zlokalizowany jest nad Morzem Czarnym, w europejskiej części Turcji, ok. 35 kilometrów od Stambułu.
Jak podkreślają tureckie władze, przeprowadzka była bezprecedensowa pod względem skali i tempa, bo została zrealizowana w ciągu niespełna 24 godzin.
Nowe lotnisko, które jest jednym z kilku wielkich projektów infrastrukturalnych realizowanych pod rządami prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, początkowo będzie obsługiwać ok. 90 milionów pasażerów rocznie, co już teraz postawi je w ścisłej czołówce największych na świecie.
Ale władze planują jego rozbudowę, tak aby mogło obsługiwać 200 milionów pasażerów rocznie.
Autor: //dap / Źródło: PAP